Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Echa artykułu zamieszczonego w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Zachodnim Polska The Times

<em><strong>Powstaje pytanie, w jaki spos&oacute;b rozmawiać z dyrekcją pozostając anonimowym? </strong></em>

Nie ustają komentarze po opublikowanym, w ostatnich dniach, artykule Pani redaktor Marty Paluch z Gazety Krakowskiej Polska The Times.

Dwadzieścia lat temu historie opisane w tym artykule były na porządku dziennym,

natomiast dzisiaj w demokratycznym państwie prawnym, gdzie prawo demokratyczne zostało ukształtowane przez okres dwóch dziesięcioleci, takie historie rodzą ogromne niedowierzanie. Wydaje nam się, że to aparat administracyjny jest niedołężny, zacofany i wciąż komunistyczny. Okazuje się, że również w sferze stosunków między podmiotami prywatnymi wytworzyła się patologia, którą niełatwo jest zwalczyć.

W dzisiejszych czasach media są IV władzą w państwie.

Komentatorzy życia publicznego toczą spór o to, która władza jest mocniejsza – ta państwowa czy ta medialna. Prócz umownej władzy środków masowego przekazu istnieje władza ustawodawcza, wykonawcza oraz sądownicza. Wszystkie te trzy władze posiadają mechanizmy wobec siebie kontrolne. I tak władza ustawodawcza uchwala ustawy, które władza wykonawcza wykonuje, natomiast władza sądownicza rozstrzyga spory, również w oparciu o prawo, jakie zostanie uchwalone w parlamencie. Władza sądownicza jest niezależna od jakiejkolwiek innej instytucji państwowej i prywatnej, a sędziowie są niezawiśli. Oznacza to, że orzekają oni na podstawie i w granicach uchwalonego przez władzę ustawodawczą prawa. Status umownie przyjętej władzy mediów jest bliżej nieokreślony. Istnieją w Polsce media, które są niezależne, ale również takie, które ulegają wpływom innych podmiotów.


Artykuł Pani Marty Paluch pokazuje, że na dzień dzisiejszy jest ona niezależna, obiektywna i publicznie naświetla sprawę, którą niektóre redakcje wolałyby pominąć.

Pojawia się moje pytanie, do jakiego czasu Pani redaktor pozostanie niezależna?

Oczywiście nie mam tutaj na myśli stronniczości Pani redaktor na korzyść dyrekcji Fiata, natomiast posiadam pewne obawy, co do rozwoju sprawy i wpływu wyższego kierownictwa Pani Marty na treść pisanych artykułów o tej tematyce. Wszyscy dobrze wiemy jak wpływowej i ogromnej osobie prawnej próbują stawić Państwo czoła. To przypomina walkę Dawida z Goliatem, ale losy zwycięzcy nie są jeszcze przesądzone.

Czy w Polska The Times pojawią się kolejne tak dobre artykuły o podziemnych związkach zawodowych Fiata?

Na dzień dzisiejszy trudno mi ocenić, gdyż to pytanie musi sobie zadać sama Pani redaktor Marta Paluch. Również musi zadać sobie pytanie czy jest na tyle silną i niezależną osobą w redakcji, że podejmie się wsparcia prasowego tej inicjatywy związkowej? Państwo nie chcą zarejestrować organizacji w sądzie z obawy o swoje miejsca pracy, Pani redaktor również musi postawić na szali swoje stanowisko w redakcji.

Koncepcja okrągłego stołu jest jak najbardziej wspierana przeze mnie.

Aczkolwiek widzę tutaj pewne niedociągnięcia ze strony związkowców. W artykule Pani Marty Paluch rzecznik Fiata Pan Bogusław Cieślar wyraźnie dał do zrozumienia, że nie będzie się wypowiadał na temat anonimowych postulatów.

Otóż należałoby powołać zespół przedstawicieli związkowców, w skład, którego wchodziłyby osoby spoza zakładów Fiata. Muszą to być osoby niezwiązane z zakładami spółki, ale jednocześnie powiązane w walce o prawa pracownicze. Tym sposobem podziemna organizacja związkowa pozostałaby anonimowa, a dialog z dyrekcją zostałby nawiązany. Dobrym przykładem takiego zespołu przedstawicieli mogłyby być redakcje prasowe bądź telewizyjne. Dialog odbywałby się za pomocą przedstawicieli środowiska dziennikarskiego, które obowiązuje etyka dziennikarska.

To dałoby pewną gwarancję, że dziennikarze nie zostaną skorumpowani przez dyrekcję Fiata.

Ustawa o prawie prasowym daje szereg gwarancji ochronnych ze strony mediów dla anonimowych działaczy podziemnej organizacji związkowej, dlatego tą drogę powinniście Państwo obrać jako sposób do osiągnięcia swoich celów. Strajk w dzisiejszych czasach nie prowadzi do rozwiązania problemu, lecz do zaostrzenia konfliktu na linii pracodawca – pracownik. Należy podjąć dialog i w sposób pokojowy rozwiązać problem z pracodawcą.



Z poważaniem
Starszy Inspektor

Źródło: e-mail przysłąny do redakcji bloga pracowniczego, Autor tekstu: "Starszy Inspektor".

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.