Kto raz zdradził, zawsze może zdradzić. I nie chodzi o to co zrobił a czego robić nie musiał. Ani jeden twardogłowy liberał nigdy na niego nie zagłosuje bo w 2020 roku prezydentem ma zostać Tusk.
Maliniak mógł spotkać się z Kaczyńskim i uzgodnić że podpisuje ustawy a możliwie krótkim terminie w ramach nowelizacji wprowadzi się niezbędne korekty.
Teraz możliwy jest scenariusz jaki dzisiaj napisał Duda. Za dwa miesiące jego projekty przygotowane przez Romaszewską i jej ekspertów zostaną w Sejmie odrzucone w pierwszym czytaniu a PiS przegłosuje swoje projekty zawierające wszystkie propozycje Dudy zapisane w innej stylistyce.
Niech wtedy spróbuje zawetować.
Gnój jakiego narobił PAD śmierdzi aż pod niebiosa. Nieszczęśnik w dążeniu do władzy zagalopował się.
PS. A skoro ma być tak jak stwierdził PAD dziś rano, czyli środkiem prawdy to należy wyjaśnić na ile jest winy tego ze doszło do katastrofy Smoleńskiej - Andrzej Duda – podsekretarz stanu od 16 stycznia 2008 do 6 lipca 2010. Bo to że dopuszczono do lotu bez sprawdzenia wszelkich warunków bezpieczeństwa i ze zezwolono na lot tylu najważniejszych osób w państwie jednym samolotem jest bez wątpienia winą Kancelarii Prezydenta. To dlatego wyjaśnianie sprawy tak się ślimaczy i przez ostatnie dwa lata nie ustalono niczego.
I co istotne, nikogo z tego grona za zaniedbania nie ukarano.
Pamiętacie jak Bolek robił wszystko dla "gaszenia" strajku w Stoczni. Dziś mamy nowego strażaka. Historia się powtarza. zabrakło tylko Anny Walentynowicz . A ta Romaszewska to kto? Koń trojański?