Amerykański działacz konserwatywny nazwał gazetę, którą pozwał do sądu o zniesławienie " skrajnie lewacką, globalistyczną, progresywistyczną ekspedyturą" a jej reportera, który zaatakował go w swoim artykule napisanym w zeszłym roku za "fantasystą i bajkopisarzem.
Matthew Tyrmand z grupy Project Veritas - wystąpił z pozwem przeciw Gazecie Wyborczej, Agorze i Tomaszowi Piątkowi, dziennikarzowi gazety, który napisał artykuł zatytułowany "Syn Leopolda, człowiekTrumpa" - udzielił redakcji Breitbart wywiadu o swych adwersarzach. W ten sposób światowa opinia publiczna poznaje prawdę o tych co upowszechniają "g*wno prawdę" czyli fake news.
""Oni nienawidzą prawa, nienawidzą działaczy narodowych , a nawet wolnego rynku. Nienawidzą każdego kto nie podziela ich lewicowego, globalistycznego, progrestywicznego, radykalnego spojrzenia na świat ", powiedział o Gazecie Wyborczej, którą ze względu na powiązania postkomunistyczne nazwał" bardzo bardzo skorumpowaną ".
"Tomasz Piątek miał w przeszłości wiele procesów sądowych dotyczących zniesławienia. Jest bardziej fantastą i bajkowym pisarzem niż reporterem" - powiedział Tyrmand.
W artykule opublikowanym w maju ubiegłego roku Pitek głosił liczne uwagi i insynuacje na temat Tyrmanda - który wcześniej pisał dla Breitbart News. 36-letni Tyrmand uważa, że złośliwe kłamstwa zostały opublikowane celowo, by zniesławić jego osobę w odwecie za artykuł, który napisał zaledwie dziewięć dni wcześniej, badając potencjalny związek Georga Sorosa z KOD -em.
Tyrmand powiedział: "To było nic innego jak zemsta wobec Jamesa O'Keefe'a [założyciela Project Veritas] oraz za moje śledztwo w sprawie powiązań: Sorosa i KODu. Nie ma przypadkowej zbieżności terminów, a było to tak, że gdy przeprowadziliśmy to badanie, opublikowaliśmy wyniki na Breitbart i gdzie indziej, zainteresowałem nimi polskie media, a w tym samym czasie powiązani z Sorosem finansowali Gazetę Wyborczą.
Tyrmand zaistniała sytuację opisuje tak:
“Agora [which Soros’s Open Society Foundations recently took a large stake in] went in and bailed them out because the last government was doing so through PZU [a state owned insurance company] but with the electoral shift in power, that was no longer viable.
“So MDIF [Media Development Investment Fund] comes in as a philanthropic entity that invests where ‘free press is under assault,’ which is obviously nonsense in Poland.
“He comes in, and shortly after, Piatek writes a hit-piece filled with lies saying that I was on Trump’s payroll and by extension that I was a [Vladimir] Putin shill. All this happens at the same time. Incidentally, during that time Gazeta Wyborcza is putting in inserts to fund KOD.”
Pan Piątek usiłując ratować skórę pisał o Tyrmandzie jeszcze raz w listopadzie ubiegłego roku, tym razem odpowiadając na proces wytoczony przez polsko-żydowsko-amerykańskiego pisarza. Sugerował, że Tyrmandowi brakuje umiejętności językowych, co miało oznaczać, że prawdopodobnie nie czytał jego artykułu, a jego prawnicy powinni wyjaśnić mu, że się mylił. Wykpił to Tyrmand który powiedział: ""Usiłowanie obwiniania moich prawników, jest niesamowite. Są najlepszymi prawnikami w Polsce."
"Są to prawnicy grają na najwyższym poziomie, a mimo to on ( Piątek) usiłuje mnie oczerniać mówiąc, że nie rozumiem tego, co on mówił. Wszyscy rozumieli, co mówił, a to był spisek, i to do tego słaby spisek, przy pomocy którego próbował zamazać własną winę i ją odsunąć.
Syn popularnego antykomunistycznego powieściopisarza, pisarza i redaktora Leopolda Tyrmanda, pisał dla Breitbart London o tym że po wyborze partii Prawo i Sprawiedliwość polska demokracja ma się dobrze oraz o tym, jak Polska jest dla Żydów jednym z najlepszych miejsc do życia. Żadna jego publikacja nie zgadzała się z narracją Gazety Wyborczej. Nie bał się też krytykować Gazety Wyborczej w swoich poprzednich artykułach.
Tyrmand powiedział: "Jestem dla nich egzystencjalnym zagrożeniem, bo mam możliwość, nie tylko w Polsce, gdzie są całkiem dobrze znienawidzeni i zrozumiani, ale na całym świecie mówić o tym, co oni robią i co reprezentują."
Jeśli wygra, Tyrmand chce przeprosin i 50.000 złotych, które zamierza przekazać dla pięciu polskich organizacji charytatywnych. Żąda też sprostowania artykułu.
- Nie chcę skasowania kolumny. Chciałabym, aby kolumna pozostała, ale żadam podkreśleniem każdego z dziesięciu lub kilkunastu kłamstw, które wskazałem, i napisania, że nie są uczciwi i nie mówią prawdy ", powiedział Tyrmand.
Następna rozprawa sądowa odbędzie się w listopadzie, a Tyrmand powiedział że wezwie więcej świadków którzy potwierdzą że on ma rację.
Na podstawie: http://www.breitbart.com/london/2017/07/08/conservative-backer-suing-polish-paper-hate-everyone-isnt-globalist/
PS. Usiłuję znaleźć słowo zastępcze dla przywłaszczonego przez lewaków pojęcia 'progressive'. Ale znalazłem taki komentarz: Progressive jest synonimem "komunistycznego". Nie zmieniaj niczego. Za każdym razem, gdy ktoś używa tytułu "progresywny" jako przymiotnika lub właściwego rzeczownika widzimy dokładnie to, czego oni usiłują uniknąć.