Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Prawnik - kto to taki?

Kiedy pierwszy raz znalazłem się w sądzie jako strona procesu, z uzasadnienia wyroku poznałem nowe wówczas dla mnie słowo : nieprawnik. Słowo prawnik  znałem , a przynajmniej tak mi się wydawało, więc   i znaczenie tego nowego pojęcia , na zasadzie przeciwieństwa mogłem wydedukować. Po latach , w tym wielu godzinach poświeconych na zgłębianie tematu , mam do czynienia z sytuacją odwrotną - choć nie do końca.
Otóż wiem kto to jest nieprawnik - osoba nie uważająca sie za prawnika, ale na podstawie tego na pewno nie mozna stwierdzić , że prawnikiem jest osoba , która się za taką uważa.
O ile bowiem z żyjącymi nie ma problemu - można ich zapytać, to już niemozliwym byłoby w odniesieniu do wielu nieżyjących stwierdzić , czy za życia byli prawnikami , czy też nie .
I tu przechodzę do sedna, a więc stworzonej przez siebie definicji:
Prawnik , jest to osoba o odpowiednim wykształceniu, która na pytanie, dla którego są dokładnie cztery kategorie możliwych odpowiedzi: tak, nie , nie wiem, wiem , ale nie powiem, udziela odpowiedzi nie mieszczącej się w żadnej z tych kategorii.
A oto abstrakcyjny przykład:
Nieprawnik pyta: czy osoba , która weszła do sklepu wzięła towar z półki i wyszła nie płacąc , dopuściła się przestępstwa kradzieży?
Prawnik odpowiada:
Odpowiadając na Pana(I) pytanie , czy osoba , która weszła do sklepu wzięła towar z półki i wyszła nie płacąc , dopuściła się przestępstwa kradzieży? nalezy podkreślić, że wystawienie przez sprzedawcę towaru na półce sklepowej wraz z wyeksponowaną ceną jest ofertą sprzedaży w rozumieniu art XX Kodeksu Cywilnego, zaś zabranie tego towaru z zamiarem przejęcia jego własności przez osobę odwiedzajacą sklep jest akceptacją tej oferty w myśl art YY KC. Ponadto zauważyć należy , że w myśl art ZZ Kodeksu Karnego kradzieżą jest zabranie w celu przywłaszczenia cudzej rzeczy ruchomej.  Z przepisu tego widać wyraźnie, że by mówić o wyczerpaniu znamienia kradzieży w opisanej przez Pana (ią) potencjalnej sytuacji konieczne jest ustalenie własności zabranej rzeczy w chwili popełnienia czynu: a więc czy doszło do zawarcia umowy kupna sprzedaży w myśl KC , a nabywca nie wywiązał się ze swego zobowiązania tj. zapłaty za rzecz, czy też nie można mówić , że doszło do zawarcia umowy w myśl stosownych przpisów.


Jeżeli kiedykoliek zdaży ci się otrzymać coś podobnego, to możesz być pewny, że osoba , która to napisała prawnikiem Na PEWNO JEST!

Oczywiście tego typu odpowiedź może być okraszona jakimś gratisem (to też znamionuje prawników) typu:

Dodać należy, że w przypadku rzeczywistej sytuacji , gdy uznaje Pan (i) , że doszło do naruszenia Pana(i) prawa własności może Pan(i) na mocy art45 Konstytucji RP zwrócic się o rozstrzygnięcie konkretnej sytuacji przez właściwy sąd, w zależności od okoliczności - bezpośrednio (niewywiązanie się z umowy) bądź za pośrednictwem organów ścigania ( kradzież).

Data:
Tagi: #
Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.