Do tej pory nielegalni muzułmańscy migranci gwałcili i mordowali anonimowe kobiety. Więc kasta w Berlinie i Brukseli miała to po prostu w nosie. Oni mają ochronę i pancerne limuzyny, więc im nic nie grozi. To się teraz zmieni. W niemieckim Freiburgu afgański "uchodźca" zgwałcił i zamordował 19-letnią córkę wysokiej rangi niemieckiego unijnego urzędnika (zdjęcie).
Przez ostatni rok byliśmy (bezsilnymi) świadkami fali przemocy na ulicach europejskich miast, jakiej nie było od czasu II wojny światowej. Islamiści masowo mordowali mężczyzn, kobiety i dzieci w Paryżu, Brukseli i Nicei. Nielegalni muzułmańscy migranci masowo molestowali kobiety w Kolonii i małe dziewczynki na niemieckich basenach. Gehennę przeżywały też kobiety w Austrii:
monsieurb.neon24.pl/post/131537,pieklo-kobiet-w-wiedniu
Wśród ofiar muzułmańskiej przemocy w Europie znalazły się cztery Polki:
monsieurb.neon24.pl/post/132859,morduja-polki-juz-cztery
Kasty w Berlinie i Brukseli, które współorganizowały inwazję nielegalnych muzułmańskich migrantów, miały oczywiście w nosie liczbę ofiar oraz to, że skala przemocy wobec kobiet urosła do astronomicznych rozmiarów. Feministki pochowały się potulnie w kąt a niemieccy politycy ograniczyli się wspaniałomyślnie do doradzania kobietom aby (cytat) "trzymały migrantów na odległość wyciągniętej ręki".
W niektórych miejscach w Niemczech pojawiły się pociągi z przedziałami tylko dla kobiet, w imię pewnej tradycji ("Nur für Juden"). Europa wkroczyła w ciemną erę dramatycznej regresji wolności kobiet, porównywalną z najbardziej ponurymi okresami historii. Ale to wszystko nie obchodziło za bardzo kastę w Berlinie i Brukseli, zajętą wprowadzaniem planu zastąpienia chrześcijan w Europie muzułmanami ("Big Replacement"). Jak to mawiają, cel uświęca środki. Także dla mało świętych masonów.
Wielu ludzi szybko rozumiało, że dopóki arogancka kasta w Berlinie i Brukseli nie ucierpi na własnej skórze to nic się nie zmieni. Po fali masowego molestowania kobiet w Kolonii niektórzy wkurzeni internauci zaczęli nawet życzyć pro-migranckiej lewaczce Claudii Roth z Partii Zielonych, aby zgwałcili ją migranci. Na co lewaczka naindyczyła się i zagroziła pozwami.
To na co wielu ludzi czekało, niestety, ziściło się właśnie w Freiburgu w Niemczech. W połowie października została tam zgwałcona i zamordowana w parku Maria L, 19-o letnia studentka medycyny i córka wysokiej rangi niemieckiego unijnego urzędnika. Wczoraj policja oznajmiła, że złapano sprawcę, jest nim "17-o letni uchodźca" z Afganistanu:
gatesofvienna.net/2016/12/culturally-enriched-murder-in-freiburg-solved/
Pisaliśmy już o tym, że wielu uchodźców perfidnie deklaruje, że ma "17 lat" bo to nie pozwala na wydalanie ich z kraju. Bo "dzieci" nie można wydalać:
monsieurb.neon24.pl/post/134629,dzieci-daly-dyla
Trzy tygodnie po gwałcie i morderstwie 19-o letniej Marii L. w Freiburgu, w sąsiedniej miejscowości Endingen zgwałcono i zamordowano 27-o letnią Carolin G. Mieszkańców Freiburga i okolic ogarnęła panika. Władze w Berlinie i rządowe media robiły wszystko, aby tą panikę minimalizować.
W Freiburgu problem z nielegalnymi muzułmańskimi migrantami istniał już od dawna, w czerwcu właściciele lokalnych dyskotek dali bana muzułmańskim migrantom bo ci molestowali w dyskotekach kobiety:
www.zeit.de/gesellschaft/zeitgeschehen/2016-01/fluechtlinge-clubs-freiburg-verbot
Ten ban wywołał oczywiście oburzenie lewaków, którzy z miejsca zawyli, że to przecież dyskryminacja, rasizm, ksenofobia i faszyzm. Wiadomo przecież, że nielegalny migrant żyjący na socjalu też lubi sobie popić i pomacać kobiety. Bo to część europejskich wartości.
Strefa strachu – dwa gwałty i mordy w ciągu trzech tygodni
Wciąż nie wiadomo kto zgwałcił i zamordował 27-o letnią Carolin G.
Jak wiemy, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Uprzywilejowana kasta w Berlinie i Brukseli żyje za murem ochroniarzy i porusza się opancerzonymi limuzynami, więc im nic nie grozi. Żaden muzułmański młodzieniec nie zdzieli ich siekierą w niemieckim pociągu ani nie ubogaci ich nożem w parku. Co najwyżej dostaną od wzburzonych obywateli jakimś tortem w paszczu.
Los ciemnego europejskiego ludu do tej pory nie interesował kasty. To się teraz zmieni. Muzułmański młodzieniec zgwałcił i zamordował córkę wysokiej rango niemieckiego unijnego urzędnika. Kasta poczuła "ubogacanie" na własnej skórze.
Gdyby jeszcze muzułmańscy młodzieńcy podrzucili bombę Julii Piterze w Brukseli i ubogacili Joanne Muchę w jakimś parku, to wtedy Platformersi ćwierkali by zupełnie inaczej w studiu TVN24 i w radiu TOK FM. Zachęcamy więc Piterę i Muchę do wieczornych joggingów po dzielnicy Molenbeek w Brukseli. W imię europejskich ideałów. Dziewuchy, zróbcie to dla ojczyzny !
Nareszcie muzułmańscy migranci trafili członka rodziny tej kasty
Szkoda dziewczyny, choć jestem przekonany, że gdyby wcześniej jej ktoś usiłował powiedzieć kilka słów prawdy o tzw. uchodźcach, usłyszałby od niej, że jest faszystą, rasistą, islamofobem itp.......