Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Świński socjal

Z innej beczki, czy raczej- koryta: Ile z naszych podatków powinniśmy dopłacić do świnki, żeby jej się żyło lepiej? 300 zł miesięcznie na świnkę czy więcej? Walka z bezdomnością świńskiej rodzinki, od czerwca, kosztowała nowosolskich podatników już 60 000 zł, a i to nie koniec. Ustawa o ochronie zwierząt nakłada na gminę obowiązek ochrony nad zwierzętami. Już nikogo nie dziwi, że za bezdomnego pieska, zabranego z ulicy i przekazanego do schroniska, gmina z pieniędzy podatników płaci po kilkaset złotych miesięcznie. Ale za świnie? A tak się u nas zdarzyło.

Świński socjal
źródło: autora tekstu

Pewien człowiek na nieswojej działce i w nieswoim marnym chlewiku hodował świnie. Ktoś jednak uprzejmie doniósł, że świnie nie mają najlepszych warunków do godnego życia. Podczas kontroli, komisja, składająca się przede wszystkim z inspektorów weterynarii i organizacji zajmujących się ochroną zwierząt, stwierdziła przetrzymywanie stada (1 knur, 4 maciory, 15 warchlaków) „w warunkach rażącego niechlujstwa i zaniedbania. Trzoda przebywała w budynku bez poszycia dachu i brodziła w głębokiej brei”.

Zgodnie z obowiązującym prawem, w sprawie programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobieganiu bezdomności zwierząt, stado zostało odebrane właścicielowi i umieszczone w rodzinie zastępczej w przystosowanym do tego gospodarstwie rolnym. Knur Wojtek nieupilnowany w nowych, przyjaznych warunkach, odbył akt miłosny z dorodnymi towarzyszkami. Maciory oprosiły się i dołączyło do rodzinki kolejnych 28 prosiąt. Świat może być piękny i dla świń. A co na to ludzie? Do czasu zakończenia postępowania administracyjnego, prowadzonego pod nadzorem Prokuratury, koszt pobytu stadka w świńskim sanatorium ponosi miasto. Dopiero po zakończeniu procedur i wydaniu wyroku przez Sąd, jeśli tenże zasądzi przepadek stada na rzecz Gminy, będzie można świnki przekazać (sprzedać?) innemu „opiekunowi”, który „zaopiekuje się świnkami” zgodnie z polską, starą tradycją, choć starsze świnie przeżyły już wiek „rębny” i wg teorii smaku, już się nie nadają do menu. Tak więc żywot świnkom przedłużyło obowiązujące prawo i nieuniknione procedury. „Sto lat, sto lat, niech żyją, żyją nam…”. Pozostaje tylko w wątpliwości, czy pomoc dla świnek powinna przekraczać wielkość pomocy socjalnej dla niektórych ludzi, będących też w trudnej sytuacji? Ale cóż, prawo jest prawem.

P.S. Rocznie dla klubu sportowego, zajmującego się wychowaniem setek dzieci i młodzieży przekazujemy np. 20 000 zł czy 50 000 zł, a na opiekę nad świnkami za pół roku musimy zapłacić 60 000 zł. W ramach zasiłków dla osoby potrzebującej pomocy wypłacamy miesięcznie w Ośrodku Pomocy Społecznej np. 200 zł, a na opiekę nad knurem Wojtkiem z czterema konkubinami i gromadką dzieci miesięcznie musimy przekazywać 13 000 zł. Coś chyba gdzieś w tym całym systemie nie zatrybia.

P.S.1. Obecnie trwają prace w Sejmie nad ustawą o ochronie zwierząt. Niestety pojawiają się tam kolejne dziwaczne zapisy. Lobbyści robią swoje i niestety pod płaszczykiem ochrony zwierząt, traktuje się te same chronione zwierzęta przedmiotowo. Wszystko zależy od tego, kto ma jaki w tej ustawie interes. Hodowcy koni- jedno, hodowcy zwierząt futerkowych- drugie, hodowcy świń- trzecie….

P.S.2. W Nowej Soli problem ochrony nad bezdomnymi zwierzętami mamy rozwiązany wręcz modelowo. Ale jak widać i nas dotykają paradoksy, jak ten opisany wyżej.

P.S.3. Moja żona jest wegetarianką, ja niestety nie, przynajmniej na razie. Wraz z żoną kochamy zwierzęta. Mamy w domu od kilku lat kundelka zabranego z ulicy, chorego na padaczkę, którego bardzo kochamy i choćby poprzez kontakt z naszą ukochaną sunią Lisią, mamy swój wyrobiony pogląd na temat ochrony zwierząt. We wszystkim jednak trzeba zachować umiar i przede wszystkim zdrowy rozsądek.

Data:
Kategoria: Polska Lokalna
Tagi: # #lubuskie

Wadim Tyszkiewicz

Wadim Tyszkiewicz - https://www.mpolska24.pl/blog/wadim-tyszkiewicz

Prywatna strona Wadima Tyszkiewicza, prezydenta Nowej Soli i zwykłego obywatela.

Komentarze 2 skomentuj »

Wszystkie zwierzęta są sobie równe, ale niektóre są równiejsze od innych.
Wszyscy ludzie to nasi wrogowie. Wszystkie zwierzęta są braćmi.
1. Wszystko co, chodzi na dwóch nogach, jest wrogiem.
2. Wszystko, co chodzi na czterech łapach albo ma skrzydła, jest przyjacielem
3. Żadne zwierzę nie będzie nosić ubrania.
4. Żadne zwierzę nie będzie spać w łóżku.
5. Żadne zwierzę nie będzie pić alkoholu.
6. Żadne zwierzę nie zabije innego.
7. Wszystkie zwierzęta są równe.
Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię, to na człowieka, potem znów na świnię i na człowieka, ale nikt już nie mógł się połapać, kto jest kim-"Folwark zwierzęcy"- George Orwell

Strach pomyśleć co by było gdyby to były króliki.
LOL
Tak serio to problem nie jest nowy.Proszę się przejechać po Polsce zobaczycie całe mnóstwo policyjne parkingi pełne samochodów.Zajmują one miejsce,teren musi być ogrodzony,strzeżony,wszystko kosztuje,a auta stoją i rdzewieją.Każde z jakiegoś powodu ma nieuregulowany status prawny i nic z nim nie można zrobić.Część jest całkiem nowa i w dobrym stanie (zarekwirowana przestępcom),ale dopóki nie zakończą się trwające latami procesy i odwołania od wyroków sprzedać ich nie można,a z roku na rok są warte coraz mniej...
To nie jest kraj dla ludzi.

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.