Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Orlen-owski „patriotyzm” gospodarczy

Budowanie polskiego kapitału, to przede wszystkim wspieranie polskiej przedsiębiorczości. Od kilku miesięcy, w czasie tankowania mojego samochodu na stacjach Orlenu zwracam uwagę jakie produkty są sprzedawane w na stacjach tego państwowego przedsiębiorstwa. W swej większości, są to produkty zagranicznych firm działających w Polsce. Najbardziej widoczne jest to w przypadku sprzedaży piwa. Prawie nie zdarza się, żeby piwo z rodzimych polskich browarów było sprzedawane na stacjach Orlenu. A dostęp do sieci sprzedaży, to podstawowa kwestia w rozwoju rodzimych przedsiębiorstw. Dla zarządu Orlenu, ta kwestia właściwie nie istnieje. I jak ma być budowany polski kapitał, jeżeli państwo polskie nie wykorzystuje dostępnych mu form promocji polskiej przedsiębiorczości.

Orlen-owski „patriotyzm” gospodarczy
źródło: Flickr CC 2.0

W świetle powyższych spostrzeżeń, bardziej zrozumiałe jest hasło repolonizacji banków. Gdyby państwo polskie chciałoby spolonizować polskie banki, to przede wszystkim dążyłoby, by polscy obywatele, polskie przedsiębiorstwa, czy instytucje państwowo i samorządowe miały swoje konta w polskich bankach. I w ten sposób budowana byłaby ich siła i potencjał. Ale państwo polskie nie odwołuje się do takich zachowań. Tymczasem mówi się przede wszystkim o o ich odkupieniu, po cenach najczęściej kilkukrotnie wyższych, niż one zostały sprywatyzowane. W tym sensie, na "repolonizacji" najbardziej zarobią ich dotychczasowi właściciele, jak to miało miejsce w przypadku repolonizacji PZU. I być może o to tu chodzi. Także korzystne dla "frankowiczów' przewalutowanie ich kredytów, mogłoby znacząco wpłynąć na obniżenie ich ceny przy możliwym ich przejęciu. Ale pani premier zapowiada, ze poza kosmetycznymi działaniami. Polski "nie stać' na takie działania.

Istnieje tańsza metoda repolonizacji polskiej gospodarki. To metoda odwołania się do patriotyzmu gospodarczego Polaków. Państwo polskie powinno prowadzić stałą kampanie na rzecz upowszechnienia patriotycznych zachowań Polaków. Kupujmy przede wszystkim w polskich sklepach, trzymamy pieniądze w polskich bankach, ubezpieczamy się w polskich ubezpieczalniach idp. Nie zawsze jest możliwe ścisłe trzymanie się patriotyzmu gospodarczego, ale jeżeli mamy wybór , to polskie produkty i polskie usługi powinny być naszym pierwszym wyborem.

Ale żeby kampania na rzecz patriotyzmu gospodarczego przyczyniła się wzrostu zachowań patriotycznych w płaszczyźnie gospodarczej, państwo powinno dać przykład takich zachowań. Dlatego przykład państwowego koncernu, jakim jest Orlen, jest tu tak znamienny.
Patriotyzm gospodarczy jest potężną bronią w budowaniu polskiej przedsiębiorczości i poprzez to w budowaniu polskiego dobrobytu. jesteśmy jednym z nielicznych narodów, który właściwie nie korzysta z tej metody. Pora już to zmienić. I dlatego wicepremier Morawiecki zamiast dywagować o rozwoju polskiej gospodarki, co staje się już nudne, powinien działać nie tylko na rzecz zmniejszenia jej opodatkowania, czy uproszczenia procedur biurokratycznych, ale też na rzecz propagowania zasad polskiego patriotyzmu gospodarczego.

Marian Piłka

historyk, wiceprezes Prawicy Rzeczypospolitej

Data:
Kategoria: Gospodarka
Tagi: #
Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.