Patrząc na dzisiejszą Unię Europejską nasuwa się nam ciągle na myśl stare ludowe powiedzenie "co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie". Kilka tygodni temu francuski rząd w podskokach zamówił bez przetargu 15 szybkich pociągów TGV, aby ratować przed zamknięciem fabrykę Alstom w Belforcie (400 miejsc pracy). Za 500 milionów Euro. Bo zbliżają się wybory prezydenckie.
W tym celu nagięto kolanem francuskie i unije procedury zamówień publicznych. Zamówione bez przetargu szybkie pociągi zastąpią wolne pociągi Corail, które jeżdżą po nie szybkich torach. Szybki pociąg TGV kosztuje ponad 30 mln Euro czyli dwa razy drożnej niż pociąg Corail. Czyli Francuzi poszli za pomysłami Platformy i zafundowali sobie takie polskie Pendolino:
www.pb.pl/4636130,64523,francja-zamowi-pociagi-ktorych-nie-potrzebuje
We Francji nikt nawet nie beknął na ten temat. Ale kiedy u nas MON ministra Macierewicza zamówiło w procedurze przewidzianej przez prawo bez przetargu 21 helikopterów Black Hawk, to z miejsca zaczęło się lamentowanie i gdakanie, tam gdzie zawsze. W "Gazecie Wyborczej" dyżurny dziennikarz Paweł Wroński wyskoczył dzisiaj z tekstem, że (cytat) "szef MON zamiast trzymać się zasad, tworzy reguły własne". A właśnie że nie, ponieważ taki tryb zakupu helikopterów jest przewidziany przez prawo.
Ale fakty nie są dla "Wyborczej" ważne. Co by nie robił rząd Beaty Szydło, to będzie złe. Za to Francuzi czy Niemcy mogą spoko naginać kolanem swoje własne prawo lub prawo unijne (Schengen, Dublin), "Wyborcza" będzie temu tylko przyklaskiwać z zachwytem, w imię zakompleksionego prowincjusza olśnionego europejskością.
Dziennikarz Wroński napisał też przy okazji złote słowa (cytat) "częste procedury omijania przetargów, szczególnie w sferze obronnej, dają niebywałą pożywkę dla korupcji". My pójdziemy nawet dalej – często przetargi w sferze obronnej dają niebywałą pożywkę dla korupcji. Dlatego warto zbadać rentgenem wszystkie dokumenty platformerskego kontraktu na Caracale. Bo tak się składa, że pewne "zasady zobowiązują" dziwnie często tych, którzy mają przyklejony do ust slogan "warto być przyzwoitym".
Spece od procedur - ale im dziennikarz "Wyborczej" na ręce nie patrzy

Francuski cud – 15 pociągów zamówionych w tydzień i bez przetargu
