Ostatnie wydarzenia w Wielkiej Brytanii i wydarzenia w podlondyńskim Harlow są w mediach ściśle łączone z Brxitem i niechęcią brytyjczyków do Polaków. Czy aby na pewno? Może to suflowane "rozwiązanie" jest zbyt proste? Co innego jednak chęć wyjścia z Unii, czy nawet niechęć wobec niekontrolowanego napływu imigrantów, a co innego przemoc, agresja i zabójstwa. Nie można stawiać znaku równości pomiędzy krytycznym spojrzeniem na UE, a tym co wydarzyło się w Harlow.
Jak uczy historia, przemoc nie ma jednoznacznych barw politycznych. Co więcej, lewicowe opcje polityczne, takie jak socjalizm i narodowy-socjalizm przyniosły Europie i światu najwięcej nieszczęść i mordów na gigantyczną skalę. Dlaczego niby dziś miało by być z nimi lepiej?
Manipulacja w polityce to chleb powszedni. Trwa właśnie kampania wyborcza w USA, gdzie widać to na dużą skalę. Już w minionym roku doradca polityczny w Białym Domu - Roger Stone, ujawnił w książce "The Clintons' War on Women”, iż Hillary Clinton, znana jest z wulgaryzmów i stosowania przemocy. Terroryzowała nie tylko swoich pracowników w tym agentów bezpieczeństwa ale również stosowała przemoc fizyczną wobec męża (już w 1993 roku rzecznik prasowy Białego Domu tłumaczył prezydenta z zadrapań na szyi). Te opinie potwierdzał biograf Clintonów Chris Andersen, który pisał o tym jak Agenci Secret Service wielokrotnie byli świadkami tego, jak Hillary rzucała w męża różnymi przedmiotami. Do nich samych zaś odnosiła się nie raz w niecenzuralny sposób: „Trzymaj się k... z dala ode mnie. Nie podchodź k... do mnie” . Nie przeszkadzało to jej jednak pokazywać się klipie wyborczym w 2007 r. z Matką Teresą z narracją Bila Clintona: "Hillary jest darzona szacunkiem na całym świecie. Już podczas mojej prezydentury była twarzą Ameryki w Afryce czy w Indiach". Ryba psuje się od głowy.
Obłuda i tym razem może dawać znać o sobie. Agresja jak widać nie ma barw politycznych i powinna być zwalczana niezależnie od tego czy ktoś popiera Unię w obecnym kształcie, czy chce ją zmienić, cy też chce z niej wyjść.
A tym czasem na jednym z lewicowo-liberalnych portali można przeczytać: "Brexit, Donald Trump to tylko elementy, które wywlekły potwora na światło dzienne, pozwoliły mu działać otwarcie. Potwora, który nigdy więcej nie powinien być budzony." To pokłosie działań Georga Sorosa, który w lutym 2016 r. na łamach „New York Review of Books” mówił: „Węgierski premier Viktor Orbán promuje zasady tożsamości węgierskiej i chrześcijańskiej. Łączenie tożsamości narodowej z religią to mieszanka wybuchowa. Do tego Orbán nie jest sam. W Polsce Jarosław Kaczyński podchodzi do rzeczy podobnie” .
A przed kilkoma zaledwie miesiącami światło dzienne ujrzało ponad 2,5 tysięcy stron dokumentów fundacji Sorosa opublikowanych na stronie DCLeaks. Pokazują one m.on. że George Soros wspierał Komitet Obrony Demokracji, a w ostatnich miesiącach dofinansował Agorę, spółkę wydającą „Gazetę Wyborczą”. Są tam na dane na temat tego, jak Soros wykorzystuje swoją fortunę, aby wpływać na wybory w Europie oraz USA. Jak informował ostatnio brytyjski "Independent" od 2001 roku 10 milionów dolarów trafiło na konta propalestyńskich organizacji, m.in. do Adalah – The Legal Center for Arab Minority Rights in Israel. Pieniądze miały też wpływać na politykę migracyjną i azylową w Europie, a także na politykę w USA. Może jednak rację ma premier Węgier mówiąc w końcu zeszłego roku: "To nie przypadek, że codziennie tysiące ludzi jest transportowanych do Europy. To spisek lewicowych elit, które chcą zniszczyć państwa narodowe, narzucając Europejczykom lewicowy sposób myślenia".
Nie dajmy się więc zwieść łatwymi i prostymi schematami. Rzeczywistość bywa bardziej złożona.
Arkadiusz Urban
Arkadiusz Urban - https://www.mpolska24.pl/blog/arkadiusz-urban1
Publicysta, historyk, działacz społeczny i samorządowy. Ekspert i doradca wielu instytucji m.in.: szef zespołu doradców w Rządowym Centrum Studiów Strategicznych, ekspert w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, doradca w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, burmistrz warszawskiej Pragi. Działacz opozycji antykomunistycznej i więzień polityczny PRL-u.
Hi Hi Hi
Dobre - niestety moi lewaccy koledzy nie uwierzą
A ci porządni, już wiedzą :)
To trwa od dawna i nabiera coraz większej siły . A wszystko w stanie głębokiej hipokryzji społeczeństw (ogłupiałych przez lewackie media )- np;ucieczka w USA białych na przedmieścia miast . Całe dzielnice niegdyś białych dziś są zamieszkałe przez czarnych lub kolorowych (meksyk ).To samo jest robione obecnie w krajach UE . W momencie kiedy do dzielnicy wprowadzają się :muzułmanie,kolorowi,afrykanie ,afrykanie muzułmanie - to oznacza zagładę takiej dzielnicy . Następuje powolna z początku ewakuacja dotychczasowych mieszkańców . Hipokryci podają zupełnie inne powody A TYM czasem jest to ucieczka z powodu inwazji zorganizowanych obcych (multi kulti to bajka !).A najlepiej to wszystko (jak zwykle - od holocaustu po tornada i trzęsienia ziemi ) - zwalić na tych paskudnych Polaków co wypędzili z raju Żydów i Niemców !
Lewaccy koledzy wiedzą już, że jesteś oszołomem i zwolennikiem teorii spiskowych, które jak wiemy z historii nie miały miejsca. Tak rzecze Wyborcza ...sponsorowana przez Sorosa ...a nie czekaj ;)
Każdy myślący i rozsądny człowiek wie, że spisków przecież nie ma. Wszystko jest wyłożone kawa na ławę w Gazecie Wyborczej lub w studiu TVN. :D