Kryzys w mediach jest widoczny gołym okiem, funkcjonariusze TVN już grzebią w śmietnikach a ci z Agory szukają kolejnych oszczędności, pomimo tego, że podpiera ich finansowo "filantrop" Soros. Jak żyć ?!
Okazuje się, że w upadającej spółce Agora SA lepsze szanse przeżycia mają faceci niż kobiety. Wystarczy popatrzeć – zarówno zarząd Agory SA jak i naczelna redakcja Wyborczej są złożone wyłącznie z facetów (czterech w zarządzie i czterech w naczelnej redakcji). Nie ma tam ani jednej kobiety.
Wczoraj Agora bezceremonialnie załatwiła za jednym ciosem czytelniczki i redaktorki serwisu foch.pl, zamykając po prostu cały biznes. A co się tam będą z babami patyczkować ?
Dwie dziennikarki pracujące pełno-etatowo dla foch.pl straciły pracę.
Szowiniści z Agora SA wywalili dwie etatowe redaktorki foch.pl
Oczywiście serwis foch.pl był od samego początku szowinistyczną ściemą. Dyrektor portalu gazeta.pl (kolejny facet przy władzy) tak opisał foch.pl na Facebooku przy okazji jego zamknięcia (cytat): "Fajny serwis dla kobiet, któremu akuszerowało trzech facetów, a nazwę wymyślił czwarty". Na co jedna z młodych i wykształconych internautek z dużego miasta (lub wsi) odpowiedziała z rozpaczą: "mamy przejebane".
Tak samo ma chyba cała Agora. Jej internetową ewolucję opisał jeden z eksperckich portali (spiderweb.pl): "Agora staje się coraz bardziej jak inne portale w Polsce: WP, Onet i Interia. To, co kiedyś wyróżniało portal, czyli: mocna publicystyka, autorskie komentarze, własne treści, dziś odchodzi w zapomnienie. Liczy się pompowanie zasięgu za wszelką cenę, czyli w polskim wykonaniu – za przeproszeniem – cyckami, majtkami, galeriami, quizami i plotkami".
Zamykamy oczy aby nie widzieć Jarosława Kurskiego i Adama Michnika zmuszonych przez twardą konkurencję do pompowania zasięgu cyckami i majtkami. Wiadomo przecież, że im nie jest wszystko jedno.
Jak młode i wykształcone będą żyć bez opiniotwórczego focha ?
Cycki i majtki czyli jak mawia klasyk "ch.., dupa i kamieni kupa"
Czekamy niecierpliwie na bankructwo tej lewackiej gadzinówki.