Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Prawicowi blogerzy zagrażają mainstreamowym mediom

Salonowi dziennikarze czują oddech na plecach. Okazuje się bowiem, że media głównego nurtu nie mają już w Polsce monopolu na przekazywanie informacji, a blogerzy i niezależni publicyści piszący w sieci zagrażają ich bytowi. Trzeba więc zaatakować!

Oczywiście stosując knajackie metody najlepiej zastosować formułę ośmieszania. Właśnie w tym kierunku poszedł Maciej Nowicki z Newsweeka pisząc w tekście pt. „Kto gardzi Polską” o problemie prawicowych blogerów(sic!). Ten „wielki” dziennikarz pisze, że musimy się zmierzyć z rzeczywistością i przegraną PiS oraz wyszydza to o czym wielu z nas pisze. Jednak jego styl jest fatalny, bo robi kompilację najbardziej skrajnych opinii blogerskich i zestawia ją z faktami świadczącymi dobitnie o fałszowaniu wyborów parlamentarnych Anno Domini 2011.

Widocznie takie miał zlecenie? Czy ten tekst to przygotowanie gruntu pod odrzucenie protestu wyborczego Nowego Ekranu i 790 wyborców skierowanego do Sądu Najwyższego? Trudno jednoznacznie powiedzieć, ale można domniemywać, że salonowi dziennikarze poczuli oddech na plecach blogerskiej braci. Przecież przygotowany protest wyborczy jest na tyle merytoryczny i podparty mocnymi argumentami, że trudno się z nim nie zgodzić. Ale to jednak dziennikarz trywializuje w swoim tekście.

W dodatku kolejnym argumentem przemawiającym za działaniem na zlecenie jest fakt, że do portalu Nowy Ekran dołączyli dziennikarze „Wręcz Przeciwnie” tygodnika, który mógł być konkurentem na rynku medialnym dla Newsweeka. A więc w tej sytuacji może zostać rozbity monopol na przekazywanie informacji, bo do gry wchodzi silne i mocne medium. To wszystko wywołało panikę w szeregach dziennikarskiej braci, bo przecież nie można oddać pola z takim „mozołem” zagospodarowanego od lat. Mało tego w obecnie trudnej sytuacji na rynku pracy, gdy z Newsweeka zwalnia się na potęgę ludzi( 30 % procent dziennikarzy ma stracić pracę) trzeba się czymś wykazać, a więc najlepiej komuś przywalić, a komu najłatwiej? To proste muszą dostać prawicowi blogerzy, bo upiecze się przy okazji dwie pieczenie na jednym ogniu.

Może nawet by mnie to nie ruszało, aż tak bardzo, bo z głupotą nie można walczyć, ale pisanie o tym, że Tusk nie jest „Samozwańcem” zakrawa na kpinę. Przecież to ja o tym pisałem w sieci!Pomyślmy chociaż przez chwilę bez emocji - Czy jest możliwe gdziekolwiek na świecie, że lider jakiejkolwiek partii sam ogłasza się Premierem używając d tego argumentów, które są rodem z piaskownicy? Nie, to nie jest możliwe! Ale Polska to dziwny kraj i nikogo to z dziennikarzy salonowych nie dziwi, bo nie jest to zgodne z kierunkiem programowym oficjalnie przyjętym przez media głównego nurtu?

Kończąc swoją polemikę pragnę zauważyć, że dodatkowym kuriozum oficjalnych polskich przekaziorów jest to, że nie widzą problemu w tym co robi PO. Prawie nikt w mediach mainstreamowych nie zajmuje się „zieloną wyspą” Tuska, której nigdy tak de facto nie było w Polsce. Nie porusza się polskiego problemu z możliwym przekroczeniem przez Polskę II progu ostrożnościowego czyli 55 % PKB już na koniec 2011 roku. Mało tego NIKT nie widzi problemu w tym, że pierwsze posiedzenie parlamentu zostaje wyznaczone w ostatnim, najpóźniejszym z możliwych terminie przez prezydenta. W dodatku to nie problem, że Tusk ze swoją ekipa nie robi nic, by uchronić Polskę przez bankructwem. A nawet nie niepokoi to nikogo, że „kumple z boiska” prowadzą nas zgodnie z kursem i ścieżką prosto w kierunku greckim. Kolejny raz okazuje się bowiem, że Polak będzie mądry po szkodzie!

Polskie media idą w rosyjskim kierunku i prowadzą doskonała dezinformację. Udało się im to po 10.04.2010r., a więc stosują tą samą retorykę i metody również obecnie. Przecież Tusk i jego ekipa doskonale wiedzą, że przy innym układzie parlamentarnym stanęliby przed Trybunałem Stanu i to nie tylko za Smoleńsk, ale również za afery i gospodarkę. Tylko zagraniczni obserwatorzy zastanawiają się czemu tak jest. Szczególnie mocno nad tym ubolewa Władimir Bukowski, rosyjski dysydent, historyk i wykładowca Oksfordu, który mówi wprost (w wywiadzie dla Super Ekspresu), że dajemy sobą manipulować i wierzymy kłamstwom.

Fiatowiec

Zdjęcie wprowadzające pochodzi  z bloga mediafun.

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.