Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Smoleńsk znaczy...

Smoleńsk znaczy...
"Pieta Smoleńska" (projektu Piotra Suchodolskiego)w Łagiewnikach
źródło: Internet

Czym jest Smoleńsk? Obowiązkiem pamięci – to jasne. Nieustającym hołdem, dla tych, którzy zginęli na służbie. Smoleńsk to jednak także nieustające zadanie. Nie tylko pilnowania pamięci. To moralny i patriotyczny nakaz walki o realizację tych celów, które przyświecały prezydentowi Kaczyńskiemu i jego drużynie.

Smoleńsk to nakaz realizacji samodzielnej polityki międzynarodowej Rzeczpospolitej, choć wiemy, że to kosztuje. Ale skoro sam polski papież wzywał na Westerplatte w 1987 roku „nie chciejmy takiej Polski, która nic nie kosztuje”, to wsparci tym autorytetem i pomni ofiary najlepszych z nas w kwietniowy poranek przed sześcioma laty, powinniśmy o to walczyć. I to nie od rocznicy do rocznicy, tylko na co dzień.

Smoleńsk to konieczność patrzenia na Polskę jak na wielki europejski kraj z wielką, choćby trudną historią, wielkim potencjałem i wielkimi aspiracjami.

Smoleńsk to sygnał, że ten marsz do odzyskania przez Polskę kluczowego miejsca w Europie nie będzie się odbywał przy aplauzie Zachodu i obojętności Wschodu. Wręcz przeciwnie. Będzie budził nienawiść u jednych, niechęć u drugich, zazdrość u jeszcze innych. Smoleńsk to prawda oczywista, że trzeba w polityce zagranicznej i historycznej robić swoje. Po prostu.

Smoleńsk dla mnie to przypomnienie słów Norwida: „Nie wolno kłaniać się okolicznościom, a Prawdom kazać by za drzwiami stały”. Smoleńsk to powtarzanie słów Herberta: „Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda dla szpiclów katów tchórzy...”. Ale powtarzajmy je bez Herbertowskiego zakończenia, iż „oni wygrają”. Bo nie zwyciężą, póki będzie wystarczająco dużo Polaków, aby im się przeciwstawić.

Smoleńsk to drogowskaz, że Polska jest na pierwszym miejscu, a wszystko inne – choćby było ważne i bardzo ważne – jest mniej ważne. Smoleńsk to ostatni moment, żeby zrozumieć, że Polska musi być silna. Bardzo silna. Inaczej będą nas krzywdzić. Jeśli nie będzie silna, jeśli nie będzie potrafiła twardo odpowiadać, będą nas publicznie znieważać, będą z nas szydzić i pisać na nowo nasza historię. Smoleńsk – to apel, aby to przerwać. Raz na zawsze.

Smoleńsk to głośne wołanie o państwo silne, ale też szanowane przez własnych obywateli, a nie poklepywane po plecach przez obcych. Smoleńsk to nie mniej głośny apel o silną armię. Smoleńsk to wiedza, że bez niej w tym miejscu Europy będziemy skazani na grę, w której będziemy piłką, którą na pewno to nie my będziemy kopać – kopać będą nas.

Smoleńsk to wiedza, że Naród musi iść z podniesioną głową, choć to nie będzie się podobać także rodzimym małym ludziom, którzy dostrzegają tylko tyle, ile zobaczą uderzając czołem o ziemię.

Smoleńsk to świadomość, że polityka polska musi mieć gorące serce i chłodną głowę. Polska polityka musi kalkulować, ale mając drogowskazy, pryncypia, wartości.

Smoleńsk to bohaterzy z naszym Prezydentem na czele. Nie zawiedźmy bohaterów. Nie zawiedźmy Polski.

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej" (06.04.2016)

Data:

Ryszard Czarnecki

Ryszard Czarnecki - https://www.mpolska24.pl/blog/ryszard-czarnecki

polski polityk, historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII i VIII kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister – członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego.

Komentarze 3 skomentuj »

Smoleńsk to sprawa wyjaśniona i nie ma sensu dalej ją ciągnąć.

@Paweł Wójcik

Proponuję, byś zaczął wyjaśniać stan twojego umysłu.....

@Paweł Wójcik, poproszę link do nagrań rozmów po miedzy pilotami Jak'a i Tu-154M ze skrzynek w Jak'u, poproszę o raport kto na czyje polecenie i dlaczego kopiował czarne skrzyni z Tu-157M w sposób nieuniemożliwiający sensowną pracę na tych kopiach ? to tylko dwa pytania tak na szybko bez głębszych przemyśleń.

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.