Dziennikarze chcą chyba obalić czekoladową demokrację na Ukrainie skoro w "Panama Papers" szczują nienawiścią na prezydenta Poroszenkę:
Tak jakby zapomniano o tym, że prezydent Poroszenko jest przede wszystkim oligarchą a oligarchowie wiadomo, czy to w Polsce, czy na Ukrainie czy w Rosji, chowają kasę w rajach podatkowych. Parafrazując komisarz Bieńkowską - tylko głupi płaci podatki w Polsce.
Wie o tym też doradca ekonomiczny prezydenta Poroszenko, wybitny państwowiec, Leszek Balcerowicz, którego fundacja otrzymuje kasę od innego bohatera "Panama Papers", kasjera ITI, Bruno Valsangiacomo:
www.for.org.pl/pl/wspieraja-nas
Można się zapytać skąd takie zainteresowanie obywatelskim rozwojem ze strony kasjera ITI z Zurychu ? Tutaj powracamy na nowo do panamskiego wątku. To kasa w Panamy została wyprana przez ITI w pierwszej giełdowej prywatyzacji nomenklaturowego Exbudu, pod nadzorem ówczesnego ministra finansów Leszka Balcerowicza:
monsieurb.neon24.pl/post/30789,smierc-dobroczyncy-iti
Czy w III RP wszystkie drogi prowadzą do Panamy, tak jak w przypadku wizjonerskiej spółki ITI ? Mamy nadzieję, że odpowiedź na to pytanie znajdziemy studiując w detalu "Panama Papers".