Po stresujących wyborach (których wynik największą panikę spowodował w neolibertyńskich kołach zachodniego świata) należy się chwila wytchnienia.
Dla zmęczonych życiem, pod światłym dozorem guru kolejnictwa Donalda młodszego, który zdobywał swe doświadczenie aż w Chinach, otwarta zostanie pierwsza polska transazjatycka linia kolejowa.
Oto jazda próbna zespołu napędowego:
Jeśli ktoś twierdzi, że to nie jest w Polsce, to nie szkodzi. My sprowadzamy do Polski najbardziej idiotyczne pomysły z całego świata. Wszelkie zboczenia.
Co szkodzi, aby dotychczasowa koalicja i odchodząca w niebyt lewica, która ich wspomagała ze wszech sił, teraz ich pożytecznie użyła.
Proponuję, aby wykorzystać ich niespożytą energię do reaktywacji zamkniętych przez nich linii kolejowych. Projekt w realizacji bardzo tani. Myślę, że PiS z tej idei skorzysta.