Stop ograniczenia partyjne
Małgorzata Storma-Piotrowska, kandydatka na burmistrza gminy Maszewo nie wystartuje z list Prawa i Sprawiedliwości, choć jest związana z partią. Dlaczego? O tym w naszej rozmowie.
Pani Małgorzato zdecydowała się Pani powołać własny komitet i wystartować, dlaczego? PiS już Pani nie kręci?
To nie tak. Oczywiście PiS i jego ideały, a zwłaszcza stosunek do rodziny, są w dalszym ciągu dla mnie ogromnie ważne. Wsparcie dla rodzin jest kierunkiem, który wyznacza moje działania. Postępuję tak od lat, angażując w różne działania.
Pani też ma chyba sporą gromadkę?
To prawda. Posiadam wielodzietną rodzinę i dokładnie rozumiem jak wielkim jest to wyzwaniem.
Zatem dlaczego start z własnego komitetu?
Wybrałam start z własnego komitetu dlatego, że Polska partyjna posiada pewne ograniczenia. Ja chcę natomiast reprezentować ludzi i tylko razem z nimi współrządzić, a dobór ewentualnych współpracowników, niech będzie osią merytoryczną - nie poleceniem partyjnym. To bardzo ważne, by po rządach blisko ponad ćwierć wiecznych, z poparciem tej czy innej partii, pojawił się w końcu ktoś kto chce wziąć odpowiedzialność w sposób indywidualny. Chcę być włodarzem, za którym nie ciągnie się konieczność zatrudniania kolegów i koleżanek po linii partyjnej. Dla mnie jedynym rozstrzygnięciem jest kompetencja i tak mam zamiar prowadzić swoją politykę O ile oczywiście mieszkańcy naszej gminy powierzoną mi tę funkcję. Na razie będę się starała zabiegać o ich poparcie.
No dobrze, a jakie konkretne rzeczy chce pani zaproponować w tej kampanii?
Co do programu i konkretnej oferty, to proszę dać mi chwilę, bo całość właśnie się drukuje w formie ulotki, którą mam zamiar rozesłać do wszystkich zainteresowanych, tak aby każdy mógł się z nią zapoznać. Działam przy otwartej kurtynie. Zależy mi na tym, żeby ludzie mnie popierali, to jest mój główny motyw. Bez takiego poparcia i bez akceptacji dla programu, nie ma po co iść po władzę. Myślę, że tym szczególnie różnię się od innych kandydatów.
Zatem czekamy na konkretne propozycje dla mieszkańców gminy.