Putin otworzył most na Krym
Most łączący rosyjski Kraj Krasnodarski z Krymem został we wtorek uroczyście otwarty przez prezydent Rosji Władimira Putina. Samochodowa część przeprawy będzie czynna od 16 maja.
Poroszenko napisał na Facebooku, że Rosja płaci i nadal będzie płaciła na arenie międzynarodowej wysoką cenę za zajęcieKrymu. "Szkoda tylko, że rosyjskie władze starają się wciągnąć w swoje awantury infrastrukturalne niektórych przedstawicieli biznesu europejskiego" - podkreślił. "Ten most z pewnością przyda się okupantom, gdy będą w pośpiechu opuszczali nasz Krym" - dodał ukraiński przywódca.
Działająca na terytorium Ukrainy prokuratura Autonomicznej Republiki Krymu poinformowała, że prowadzi dochodzenie w sprawie naruszenia norm ekologicznych przy budowie mostu oraz bada zaangażowanie w tym projekcie firm z Unii Europejskiej. - Sprawdzamy cały szereg europejskich firm pod kątem dostaw sprzętu na nielegalną budowę mostu na czasowo okupowanym terytorium Autonomicznej Republiki Krymu - przekazała prokuratura, nie wymieniając nazw tych firm, ani krajów, z których pochodzą.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkin ocenił, że most, prowadzący z terytorium Rosji na Krym, jest "drogą donikąd". "Tak naprawdę most przez Cieśninę Kerczeńską jest mostem między okupowanym Krymem, gdzie ludzie są zastraszani i znikają, a Rosją, w której jednego dnia za udział w pokojowym proteście można aresztować 1600 osób. Obydwa końce tego mostu są drogądonikąd" - napisał na Twitterze.
źródło: interia.pl