Morawiecki chce dodatkowym opodatkowaniem skłócić Polaków
Premier Morawiecki spotkał się z protestującymi opiekunami osób niepełnosprawnych. Złożył szokujące deklaracje.
Według premiera Mateusza Morawieckiego rozwiązaniem problemu jest powołanie kolejnego funduszu (którego to już z kolei) do rozwiązania tego problemu. O pięknej PR-owo nazwie Fundusz Solidarnościowy, na który dodatkowo oprócz już istniejących podatków mają się złożyć w formie nowego podatku/daniny najlepiej zarabiający obywatele.
Tak jakby w Polsce nie obowiązywała już progresja podatkowa, która powoduje, że i tak płacą więcej.
"- W najbliższym czasie zaproponujemy specjalną daninę tak, aby najlepiej zarabiający mogli w niewielkim stopniu zostać opodatkowani, by złożyć się na tych najbardziej potrzebujących"
Propozycja nie przemówiła do protestujących, tym bardziej, że proponowane rozwiązanie miałoby zacząć działać od stycznia 2019 roku z uwagi na niemożliwość zmian podatkowych w trakcie trwania roku podatkowego.
Protestujący wytknęli, że PiS chwali się rewelacyjnymi wynikami budżetu, ma na różne rzeczy, na ich postulaty chce szukać pieniędzy w kieszeni innych Polaków.
Rano w Sejmie u protestujących pojawił się Prezydent RP Andrzej Duda, który również obiecywał rozwiązanie problemu osób protestujących, którzy domagają się wprowadzenia dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia, w kwocie 500 zł miesięcznie, bez kryterium dochodowego.
Przypomnijmy, że opiekunowie takich osób nie mogą też pracować, jeżeli nie chcą stracić obecnych świadczeń, mimo tego, że wielu mogłoby sobie dorobić w domu.
Metoda skłócania Polaków pod hasłem solidaryzmu społecznego raczej nie powinna się spotkać z aprobatą nikogo.
mPolska24
