Wrocław: Bo szyny były złe…
Pęknięta złota szyna powędrowała do prezydenta Wrocławia. Uszczypliwy prezent wręczyli aktywiści, których zdaniem, to Dutkiewicz odpowiada za zły stan torowisk w mieście.
Jak wyliczają organizatorzy akcji - we Wrocławiu tramwaj wykoleja się średnio co dwa-trzy dni. Aktywiści pokusili się nawet o analizę, która wskazuje, że stan infrastruktury z roku na rak jest gorszy. Ich zdaniem w ciągu siedmiu lat (od 2011 do 2017 roku) odsetek torów w dobrym lub w bardzo dobrym stanie spadł z 76 do 56 proc. W tym samym okresie liczba torowisk w złym lub bardzo złym stanie zwiększyła się z 5,8 do 12,7 proc. Dlatego chcą, by sprawę zbadała Najwyższa Izba Kontroli.
Prezes Akcji Miasto Jakub Nowotarski zapowiedział - Liczymy na to, że jakość torów będzie tematem kampanii wyborczej, a kolejny prezydent potraktuje ten problem z dużo większą powagą.
Nie jest to żadna nowość, przecież jako pierwszy działania w tym kierunku zaproponował kandydat na prezydenta Wrocławia Michał Jaros z Nowoczesnej. Jego zaprezentowany dotychczas program wyborczy w większości opiera się na modernizacji infrastruktury drogowej i rozbudowie sieci komunikacji miejskiej.
źródło:onet.pl