Do startu... gotowi? Start!
Wrocław jest największym po Warszawie miastem w którym nie stratuje wielokadencyjny prezydent. Ostatnie nominacje personalne Grzegorza Schetyny zapowiadają coraz ciekawszą walkę o fotel prezydenta. Choć wszystkie partie szykują swoich kandydatów, to już teraz czarnym koniem zdaje się być Michał Jaros z nowoczesnej.
Ostatnie zamieszenie medialne, związane z kandydaturą Kazimierza Michała Ujazdowskiego, pokazuje jak wielkie wyzwanie przed nim... Raczej nie może być pewny sukcesu i prawdopodobnie przyjdzie mu powalczyć z potencjalną kandydatką PiS Mirosławą Stachowiak-Różecką i kandydatem Nowoczesnej Michałem Jarosem.
Na początku kwietnia "Rzeczpospolita" opublikowała sondaż pracowni IBS (Instytut Badań Samorządowych), który został przeprowadzony na zlecenie Nowoczesnej. Wskazuje on, że pozycja Ujazdowskiego wcale nie plasuje go na pozycji lidera. Popiera go 18,6 proc wyborców, Stachowiak-Różecką – 18,2 proc, a Michała Jarosa 14 proc. Ten ostatni prawdopodobnie może liczyć dodatkowo na poparcie PSL i SLD. W hipotetycznej II turze to właśnie on zdobyłby najwięcej, bo 35 proc. głosów, Ujazdowski – 26 proc.
PiS ogłosi kandydatów już w najbliższych tygodniach. Stachowiak-Różecka wskazywana jest jako faworytka, choć ostatecznie to partia zdecyduje o jej starcie „Rzeczpospolita" wskazuje, że pojawienie się Ujazdowskiego może spowodować koalicję lewicy i ruchów miejskich. Nowoczesna zostawia daleko w tyle "kandydatów na kandydatów" i ich lider w zbliżających się wyborach, jako jedyny systematycznie prezentuje kolejne punkty swojego programu. Jak twierdzi - wszystko wypracowane z mieszkańcami i przede wszystkim dla nich.