Ograniczą śmieciówki?
Trwają prace nad regulacjami w Kodeksie Pracy. Wśród proponowanych zmian pojawia się m.in. ograniczenie tzw. umów śmieciowych, 26 dni urlopu dla każdego bez względu na staż pracy, czy kontrowersyjny dla wielu temat odpracowywania przerw na papierosa.
Komisja Kodyfikacyjna Prawa Pracy zajmuje się obecnie nowymi rozwiązaniami, które mają znowelizować Kodeks Pracy. Wielu uważa, że jego obecny kształt nie przystaje do rynku jest bowiem przestarzały. Planuje się zrezygnować z umów o dzieło i zlecenia, w takim zakresie w jakim są one obecnie wykorzystywane. Podstawową zmianą proponowaną przez komisję miałoby być właśnie ograniczenie zatrudniania na umowy cywilnoprawne, które są nagminnie stosowane przez pracodawców. - Pracodawca w nowym kodeksie będzie nie tylko zobowiązany w pierwszej kolejności zawierać umowę o pracę, ale będzie musiał się też wytłumaczyć z tego, dlaczego zatrudnia część pracowników na podstawie umów cywilnoprawnych – mówi dla portalu tvn24bis.pl Monika Gładoch, wiceprzewodnicząca Komisji Kodyfikacyjnej.
Rewolucja szykuje się także w urlopach – po zmianach każdemu pracownikowi bez względu na staż pracy przysługiwać miałoby 26 dni urlopu. Kontrowersyjne zmiany przygotowywane są także w kwestii przerw na papierosa. Od pracowników poświęcających czas na palenie w czasie pracy pracodawca będzie mógł domagać się odpracowania tego czasu.
Zmiany w regulacjach mają dotyczyć także samotnych rodziców wychowujących dziecko do 15 lat, którzy mieliby możliwość wyboru zmiany, jeśli pracują w systemie zmianowym. Wśród propozycji pojawiają się także nowe typy umów - umowa o pracę sezonową, umowa o pracę dorywczą oraz umowa o pracę nieetatową.
Nowością ma być także wprowadzenie tzw. workera – pracownika na wezwanie oferującego swoje usługi, z którego korzystać będą mogli pracodawcy w przypadku nagłej potrzeby zatrudnienia dodatkowego pracownika.