Pół roku w muzułmańskich rodzinach zastępczych
Przez sześć miesięcy 5-letnią dziewczynką opiekowały się kolejno dwie muzułmańskie rodziny zastępcze. Opiekunowie zakazywali dziecku jedzenia mięsa i zmuszali do nauki arabskiego.
Do umieszczenia dziewczynki w rodzinie zastępczej doszło w Tower Hamlets, jednej z gmin Wielkiego Londynu, wchodzącej w skład tzw. Londynu Wewnętrznego. W 2011 roku, kiedy przeprowadzano spis powszechny, biali Brytyjczycy w tej gminie stanowili jedynie 31 proc.
Pracownik socjalny, który sprawował nadzór nad dziewczynką, relacjonował, że nie chce ona wracać do rodziców zastępczych. Według dokumentów, do których dotarł "The Times", 5-latka płakała ponieważ opiekunowie "nie potrafili mówić po angielsku", a kobiety miały na twarzy nikab. Rodzice zastępczy mieli także zakazać jej jedzenia spaghetti, bo był w nim bekon. Odebrali jej także chrześcijański krzyżyk. Ponadto dziewczynka miała oznajmić swojej biologicznej mamie, że Boże Narodzenie i Wielkanoc są "głupie", a europejskie kobiety "nadużywają alkoholu".
"Daily Mail" podkreśla, że zdarza się, że dzieci o innym kolorze skóry umieszczane są w białych rodzinach zastępczych, ale odwrotna sytuacja bywa o wiele rzadsza - To pięcioletnia, biała dziewczynka. Urodziła się w tym kraju, angielski jest jej ojczystym językiem, kocha piłkę nożną, ma brytyjski paszport i została ochrzczona - powiedział przyjaciel rodziny. Matka dziewczynki miała być przerażona wyrokiem sądu. Jak powiedziała dziennikarzom, dla 5-latki już sam fakt, że siłą oddzielono ją od jej własnej rodziny, był wystarczająco wielkim przeżyciem. - Zamiast być kochaną, czuć się bezpiecznie, trafiła do obcego świata, który neguje wszystko, co zna - mówiła kobieta.
Sąd w Tower Hamlets wydał wyrok niezgodnie z wolą rodziny. Według prawa, urzędnicy powinni uwzględnić religię, pochodzenie kulturowe i język dziecka. Sąd nie udzielił komentarza w tej sprawie.
źródło: dailymail.co.uk