Wrocław: Nocna praca popłaca?
Wrocławski poseł Nowoczesnej Michał Jaros nie zamierza odpuścić urzędnikom i robi wszystko, by drogowcy odwrócili swój harmonogram prac i możliwie najwięcej inwestycji realizowali nocą. Przekonuje, że nie będzie ani głośniej ani drożej!
O pomyśle Jarosa pisaliśmy już jakiś czas temu. Jak się okazuje jego inicjatywa ma coraz więcej zwolenników. Choć podpatrzona od naszych zachodnich sąsiadów, wydaje się znakomicie wpisywać we wrocławskie realia.
Urzędnicy przekonują, że część prac już prowadzonych jest po zmroku. To jak się jednak okazuje zbyt mało. Rozwiązanie zaproponowane przez Jarosa wygrywa niepodważalnymi argumentami. Przede wszystkim chodzi o zwiększenie tempa prowadzonych prac, ale też zmniejszenie utrudnień oraz korków, które są coraz bardziej dokuczliwe dla mieszkańców.
Cały pomysł i jego realizacja skłania się do woli i chęci urzędników. Takie rozwiązanie byłoby dla nich przecież sporą rewolucją w pracach planistycznych oraz nadzorze. Pytanie więc czy zechcą…
Jaros kolejny raz podkreśla, że inicjatywy nie odpuści. Dotyczy się to również koniecznej w jego ocenie rozbudowie m.in. systemu komunikacji miejskiej oraz nowych miejsc parkingowych.