Elektryczny skuter wjechał do Poznania
W wielu miejscach działa już system miejskich rowerów, teraz miasta testują nowe rozwiązanie scooter-sharingu. Od dzisiaj w Poznaniu mieszkańcy mogą wypożyczyć ekologiczny skuter – tańsze i prośrodowiskowe rozwiązanie.`
Zakorkowane ulice, szczególnie w godzinach szczytu to zmora wielu miast. Poznań, jako drugie miejsce na mapie Polski, obok Warszawy dołączyło do ekologicznego rozwiązania. Scooter-sharing ma być antidotum na drogowe niedogodności. System działa od 31 lipca. - Dajemy poznaniakom nową możliwość szybkiego i wygodnego przemieszczania się po mieście. Skutery te są w pełni przyjazne dla środowiska – nie emitują żadnych spalin i są bardzo ciche – mówi prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. W obliczu współczesnych problemów z zanieczyszczeniami środowiska elektryczne pojazdy stają się nadzieją światowej motoryzacji. Na razie do dyspozycji mieszkańców oddano 15 pojazdów. - W przyszłym sezonie, który rozpoczyna się w marcu, planujemy zwiększyć liczbę skuterów nawet do 300 - mówi Konrad Sierzputowski z Blinkee.pl
Skuter wypożycza się za pomocą specjalnej aplikacji Blinkee. - Wystarczy zarejestrować się w systemie, zlokalizować dostępny w okolicy pojazd i dokonać rezerwacji. Po zakończonej jeździe można pozostawić go w dowolnym miejscu w obrębie mapy dostępności skuterów. Oznacza to, że nie trzeba szukać konkretnego punku, jak w przypadku wypożyczalni rowerów miejskich – mówi Hanna Surma rzecznik prasowy magistratu.
Jazda skuterem to nie tylko unikanie stania w korkach, ale również oszczędność pieniędzy. Rozwiązanie jest tańsze, niż jazda samochodem i w podobnej cenie, jak podróżowanie środkami miejskiej komunikacji. - Za minutę jazdy skuterem Blinkee użytkownik będzie musiał zapłacić 69 groszy, przy czym maksymalna opłata za cały dzień to 69 zł. Po około 100 minutach jazdy naliczanie opłat zostaje wstrzymane i dalsza jazda odbywa się już za darmo, bez względu na liczbę wypożyczonych przez użytkownika pojazdów w danym dniu – informuje poznański magistrat.
Warszawiakom się pomysł spodobał, czy przypadnie do gustu mieszkańcom Poznania?