PSL popiera zmiany w konstytucji
Jesteśmy za zmianami w konstytucji, a nie za zmianą konstytucji - powiedział w czwartek szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zapytany o propozycję prezydenta ws. referendum konstytucyjnego.
- Zamiast zmiany konstytucji wolimy zmiany w konstytucji. Przyjęliśmy swoje propozycje jeszcze w 2016 r. na kongresie. Chodzi szczególnie o wzmocnienie zasady pomocniczości, decentralizację państwa, wzmocnienie roli małych ojczyzn i samorządność na pierwszym miejscu. To są zmiany, które można by było wprowadzić w konstytucji - powiedział Kosiniak-Kamysz pytany czy ludowcy wezmą udział w tym referendum.
Zdaniem szefa PSL, termin referendum - 11 listopada 2018 r. - jest "bardzo niefortunny". - Na pewno łączenie w tym samym dniu wyborów samorządowych, referendum konstytucyjnego i obchodów setnej rocznicy odzyskania niepodległości jest niedobre i trzeba zrobić wszystko żeby tak się nie stało. Propozycja tego terminu jest ewidentnie nacechowana chęcią zogniskowania wyborów samorządowych na problemy ustrojowe. A to jest moment, w którym powinniśmy rozstrzygać, kto jest naszym dobrym gospodarzem w gminie, w powiecie, w województwie - dodał.
Kosiniak-Kamysz powiedział, że po tym jak prezydent przedstawił pomysł przeprowadzenia referendum konstytucyjnego, zaproponował, aby prezydent zaprosił wszystkie partie polityczne - parlamentarne i pozaparlamentarne - na konsultacje w tej sprawie. - Jeżeli jest jakaś możliwość ciekawej dyskusji nad ciekawym projektami to, my jesteśmy zawsze otwarci, ale nie projektami dewastującymi ustrój państwa i na takie się nie zgodzimy - podkreślił. - Do dziś nie wiemy, jakie pytanie może być zadane w tym referendum. Prezydent ma inicjatywę ustawodawcza w zakresie zmiany konstytucji i mógłby z tego skorzystać, mógłby zaproponować swoją wizję państwa - dodał.
żródło: PAP