Regulują ceny książek
Polskie Stronnictwo Ludowe wyprzedziło Ministerstwo Kultury i przedstawiło ustawę, która ma "zrewolucjonizować" branżę księgarską.
Przez rok od premiery książka w każdym sklepie kosztowałaby tyle samo, a rabaty byłyby możliwe wyłącznie przy zakupie m.in. przez szkoły i instytucje kultury. Takie miałyby być skutki przyjęcia projektu, który złożyło w Sejmie Polskie Stronnictwo Ludowe. Głownym celem przepisów przygotowanych przez Polską Izbę Książki, ma być poprawa kondycji małych księgarń, które obecnie muszą konkurować z dyskontami i sklepami wielkopowierzchniowymi. Zdaniem Jakuba Stefaniaka, rzecznika ludowców, nadrzędnym celem projektu jest poprawa czytelnictwa w Polsce.
Projekt przygotowany przez Polskie Stronncitwo Ludowe nie ma jeszcze numeru druku, a Kancelaria Sejmu zwróciła się do posła Krystiana Jarubasa o uzupełnienie uzasadnienia. Wniesienie podobnego projektu rozważa też Ministerstwo Kultury, a wicepremier Piotr Gliński spotkał się w tej sprawie z przedstawicielami PIK.
Na początku czerwca minister Gliński przyznał że, ustawa o jednolitej cenie książki może wywołać problemy w innych obszarach i dlatego ministerstwo nie podjęło jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie. Projekt nowych przepisów krytykowany jest również przez samych czytelników, którzy stracą na podniesieniu ceny książek.
źródło: WP