Sondażowa przewaga PiS-u rośnie
Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w czerwcu, w Sejmie znalazłyby się trzy partie - wynika z sondażu CBOS.
Głosowanie na Prawo i Sprawiedliwość zadeklarowało 42 proc. idących do urn. Notowania tej partii poprawiły się o 3 punkty proc. w porównaniu z majowym badaniem. Poparcie dla Platformy Obywatelskiej, na którą w czerwcu głos oddałoby 21 proc. respondentów, zmniejszyło się o 5 punktów proc. Na trzecim miejscu rankingu uplasował się ruch Kukiz’15, dla którego poparcie wyniosło 9 proc., czyli o 2 punkty proc. więcej niż w zeszłym miesiącu.
Poniżej progu wyborczego znalazły Nowoczesna i Sojusz Lewicy Demokratycznej, na które chiałoby zagłosować po 4 proc. wyborców. Od ubiegłego miesiąca poparcie dla Nowoczesnej zmalało o 1 punkt procentowy, a poparcie dla SLD od trzech miesięcy utrzymuje się dokładnie na tym samym poziomie. PSL zdobywając 3 proc. poparcie, odnotowało spadek o 1 punkt proc. w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Po 1 proc. badanych deklaruje chęć głosowania na Partię Razem oraz ugrupowanie Wolność Janusza Korwin Mikkego. Zwolenników w czerwcu nie znalazło ugrupowanie Wolni i Solidarni Kornela Morawickiego.
Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w pierwszej połowie czerwca, udział w nich chciałoby wziąć 70 proc. uprawnionych do głosowania - o 3 pkt. proc. więcej niż w kwietniu i maju. Chęć udziału w wyborach jest obecnie największa od czasu ostatnich wyborów parlamentarnych. Uczestnictwo w ewentualnych wyborach wykluczyło w czerwcu 17 proc. uprawnionych do głosowania, a 13 proc. nie jest pewne, czy poszłoby na wybory.
źródło: PAP