Wrocław: Runęła część nadbrzeża
Mikrobus wpadł do ogromnej dziury, powstałej po tym jak we Wrocławiu zawaliło się kilkadziesiąt metrów nadbrzeża. Na miejscu pracowała policja i straż pożarna. Konieczna była ewakuacja prawie 40 osób z budynków znajdujących się nieopodal osuwiska.
Jak podaje tvn24.pl nad powstałą wyrwą zawisł też inny samochód osobowy, ale nikt nie został ranny. Prawdopodobnie część konstrukcji nabrzeża zerwały cumujące barki. Powstałe osuwisko jest długie na około 100 metrów długości i szerokie na prawie sześć.
Na razie trudno mówić o jednoznacznych przyczynach zdarzenia. Nie wykluczone, że swoje zrobił wysoki stan rzeki Odry, który na szczęście powoli już opada. Na ustalenie ostatecznej przyczyny osunięcia się nabrzeża, trzeba poczekać.