Horyzont głupoty
Mówią, że bywa dziedziczna, że nie zna wieku i co więcej nie wynaleziono na nią leku – coś w tym jest! Głupota bowiem, jak się okazuje dotyka wielu osób. Wielu próbowało ją tłumaczyć. Wielu szukał sensu – na próżno!
O wyżynach głupoty przekonali się w ostatnim czasie wrocławscy ratownicy medyczni. Gdy przyjechali z pomocą do chorego, ktoś pomalował ich ambulans farbą. Radosna twórczość do gustu nie przypadła nikomu. Mundurowi szybko ustalili tożsamość autora, którym okazał się być 47-letni mężczyzna. „Artysta” w przypływie weny i bezwzględnej głupoty, postanowił wyrazić stan swojego ducha, następnie wyjechał za granicę.
Po powrocie z Wielkiej Brytanii, na lotnisku, czekało na niego huczne powitanie. Mundurowi skrupulatnie wypytali go o szczegóły i zachęcili do tego, by dotychczas anonimowe dzieło odzyskało swojego autora. Teraz mężczyzna będzie musiał zapłacić za naprawą zniszczonej karetki. Choć w tym wieku…cóż próżno liczyć, że będzie to skuteczny lek na głupotę.