Warszawa - pod względem powierzchni biurowej - prawie jak Amsterdam lub Kopenhaga

źródło: www.flickr.com/photos/vineco/9784972673/

Warszawa już wyprzedziła w zakresie podaży powierzchni biurowej takie miasta jak Lizbona, Genewa czy Dublin. Ale deweloperzy wcale nie powiedzieli ostatniego słowa. W bieżącym roku zostaną oddane aż dwa wieżowce biurowe o wysokości powyżej 150 m - Warsaw Spire i Q22. Coś takiego nie miało jeszcze miejsca w Warszawie.

Stolica Polski już dysponuje 4,7 mln m² nowoczesnych powierzchni biurowych. Szczególnie cenione są te usytuowane w centrum z dogodnym dostępem do środków transportu publicznego, co jest korzystne dla procesów rekrutacyjnych w firmach będących najemcami.

Wprawdzie do największych stolic Europy Warszawie pod tym względem jeszcze daleko, ale już ten wynik sprawia, że z rynku dojrzewającego staje się rynkiem dojrzałym.

Oczywiście rodzi się pytanie o koszty najmu tych nowoczesnych powierzchni biurowych. Otóż te najbardziej komfortowe oczekują miesięcznie 23,5 euro za 1 m². Niższy nieco standard pozwala wynająć 1 m² za mniej 20 euro.

Co do pustostanów biurowych to ich współczynnik wynosi w tej chwili nieco ponad 14%, co jest wartością świadczącą o stabilnym i zdrowym popycie na powierzchnie biurowe, zdaniem ekspertów rynku nieruchomości. Czas niezbędny na wynajęcie powierzchni w nowych budynkach wynosi dwa lata. W tym czasie współczynnik, o którym mowa, redukuje się o ponad 30% w stosunku do stanu początkowego.

Niemalejąca aktywność deweloperów tłumaczy się tym, że biurowce poprzednich generacji starzeją się i nie spełniają rosnących wymagań najemców, a zatem będzie rósł popyt na nowe obiekty.

Rzeczpospolita