Onet zerwał umowę z Ziemkiewiczem. “Nie akceptujemy lekkiego traktowania kwestii gwałtu“
Nasz komentarz:
Gdziekolwiek chłopcy pójdą to chcą dyktować szefom swoją wolę, a jak nie to z hukiem rzucają swoje zabawki używając broni o nazwie "cenzura". Przecież nie jednym Onetem żyje człowiek.