Gdy zobaczyłem to video przyszło mi na myśl że można je odczytać zupełnie inaczej. Proroczo to byłoby powiedziane zbyt patetycznie, ale kto wie.
W każdym bądź razie film dotyczy "stonogi" i pracowitych jak mrówki "niebieskich".
Jakich niebieskich można mieć na myśli? Ano takich jak w tym dowcipie:
Siedzi papuga w oknie, patrzy a tam policjant idzie po chodniku i woła:
- Ej ty niebieski!
- Co?
- Ty głupku!
Na drugi dzień papuga siedzi w oknie i woła:
- Ej ty niebieski!
- Co?
- Ty głupku!
Policjant wnerwiony idzie do właściciela papugi i mówi:
- Panie, jak ta papuga jeszcze raz tak do mnie powie to pana załatwię.
Na trzeci dzień papuga siedzi w oknie i woła:
- Ej ty niebieski!
- Co?
- Ty wiesz o co chodzi!
Ponieważ z niewiadomych powodów odnowiona MILICJA zmieniła tylko dwie pierwsze literki nazwy i naszywki ( co też niejako odzwierciedla zakres zmian w służbach) ten dowcip o niebieskich jest także ciągle aktualny.
Teraz możecie już obejrzeć materiał o stonodze. Interpretować go możecie według własnej woli. Dosłownie jako materiał przyrodniczy, albo jeśli wola i zdolności pozwala " z małym podtekstem" o stonodze, przez niebieskich otoczonej, śmiertelnie porażonej i wspólnymi siłami ciągniętej do "konsumpcji". Ostatnie informacje niemal idealnie wpasowują się w obraz jaki teraz zobaczycie.
No i co? Czyż przysłowia się nie sprawdzają?
nec Hercules contra plures
Co tłumaczy się: siła złego na jednego; albo: i Herkules dupa, kiedy ludzi kupa;albo: i Herkules cielę, kiedy wrogów wiele; albo: i Herkules nie pomoże kiedy ludzi całe morze; dosł. nawet Herkules nie pomoże przeciw wielkiej liczebności (Wikipedia)
Która wersja wydaje się Tobie bliższa?