Bolek bardzo rozpaczał po śmierci swojego brata Jana Kulczyka (cytat): "byliśmy jak bracia, tak mi się wydawało". Niepocieszony Bolek dodał dalej (cytat): "trudno będzie wyobrazić sobie dalsze działania bez niego".
Bolek wie o czym mówi, wszak jakiś czas temu latał sobie do Mongolii prywatnym samolotem swojego brata Jana Kulczyka (zdjęcie powyżej):
monsieurb.neon24.pl/post/95497,kulczyk-sie-walesa
Jak teraz żyć? Tym bardziej, że jak w starym powiedzeniu o nieszczęściach, które chodzą parami, tuż po śmierci brata Jana u Bolka wydarzyła się następna tragedia: gwiazda nasiadówki Noblistów u Bolka w 2013 roku - Sharon Stone - okazała się gołodupcem, ujawniając wczoraj swój smutny stan w najnowszym wydaniu "Harper's Bazaar":
www.harpersbazaar.com/culture/features/a11741/sharon-stone-nude-0915/
A przecież było już tak fajnie, jeszcze niecałe dwa lata temu Bolek, doktor Jan i Sharon Stone biesiadowali wspólnie w bogactwie w Warszawie skoku cywilizacyjnego i dosłownie spijali sobie miód z dzióbka:
monsieurb.neon24.pl/post/100588,chlusniem-bo-usniem
Czy niepocieszony Bolek może przynajmniej liczyć na jakiś spadek po bracie Janie ? Samolot by się przydał, no tak, tylko w której ze spółek należących do Kulczyk Investments SA i zarejestrowanych na wyspie Guernsey schowany jest Gulfstream G-IV, którym Bolek latał wcześniej do Mongolii ?
Spółek lotniczych "imperiuml" Kulczyka w raju podatkowym Guernsey jest aż siedem:
Aviation Holding Ltd.
Stratosphere Aviation Ltd.
Altitude Aviation Ltd.
New Heights Aviation Ltd.
Blue Bird Aviation Ltd.
Kingfisher Aviation Ltd.
GPlus Aviation Ltd.
Bolek językami obcymi nie włada ("ani be, ani me, ani kukuryku") więc jak odnajdzie swój samolot w Guernsey? Kto pomoże bratu Jana Kulczyka ?