Mało tego że, jak uważa większość Polaków, winowajca nieszczęść i ruiny gospodarczej nie tylko nie został ukarany ale był awansowany i nagradzany.
W 1989 roku były prominentny działacz PZPR, w latach 1978–1980 zatrudniony w Instytucie Podstawowych Problemów Marksizmu-Leninizmu przy KC PZPR, gdzie zajmował się problematyką urynkowienia gospodarki socjalistycznej został mianowany przez kontraktowe szczury z Magdalenki, wicepremierem i ministrem finansów. Miał naprawiać to co jego kolesie zepsuli.
Mimo utraty popularności, Balcerowicza mianowano ponownie ministrem finansów (1997-2000), a następnie Prezesem Narodowego Banku Polskiego (2001 – 2007), został wykładowcą SGH, jest członkiem prestiżowej grupy trzydziestu międzynarodowych ekonomistów a ostatnio otrzymał 250.000 $ - nagrodę Miltona Friedmana za umacnianie i pogłębianie wolności. Nie zapominajcie że został także Odznaczony Orderem Orła Białego.
Jeszcze dziś wielu Polaków nienawidzi końskiej dawki jego fiskalnej terapii szokowej, po której jego nowa partia i rząd zostały zastąpione przez post-komunistów, czyli niedawnych koleżków. Ale Balcerowicz nadal nie żałuje tego co Polsce zrobił i uważa (jak jego zwolennicy) że to dzięki niemu Polska jest dzisiaj szóstą największą gospodarką w Unii Europejskiej.
"Małymi krokami, nie można odejść od socjalizmu" - twierdzi.
Jest uznawany autorem planu jego imienia choć powszechnie wiadomo że był faktycznie tylko realizatorem planu spekulanta Sorosa w wersji Sachsa.
W 1991 roku autor tego planu Soros opublikował książkę, w której dość szczegółowo omówił swoją rolę w polskiej transformacji. Opisał założenie w Polsce swej Fundacji Batorego w 1988 i spotkanie z gen. Jaruzelskim oraz przedstawienie idei terapii szokowej ówczesnemu komunistycznemu premierowi Rakowskiemu. „Przygotowałem szeroki program ekonomiczny obejmujący trzy elementy: stabilizację monetarną, zmiany strukturalne oraz reorganizacje długu – pisze Soros – Zaproponowałem swego rodzaju makroekonomiczną wymianę długu na akcje polskich przedsiębiorstw. (…) Połączyłem swoje wysiłki z prof. Sachsem z Uniwersytetu Harvarda, którego działalność sponsorowałem przez Fundację Stefana Batorego. Współpracowałem również blisko z prof. Stanisławem Gomułką, doradcą Leszka Balcerowicza”.
Planu Balcerowicza nigdy nie było. (jow.pl/plan-szokowej-terapii-sorosa-wersji-sachsa-nazwiskiem-balcerowicza/ )
To za rządów pana Balcerowicza zniszczono polską gospodarkę i ucierpiało miliony Polaków !, Większość polskich firm, w imię transformacji, doprowadzono do przymusowej upadłości, a później sprzedano je prywatnym inwestorom za niewielki ułamek ich wartości.
Sprzedano / zniszczono: stocznie, kopalnie, huty, fabryki, banki itp.
Dobra sytuacja ekonomiczna Polski nie wynika jednak z wytworzonego przez polską gospodarkę zysku ale jest efektem wpompowanego wielomiliardowego zadłużenia.
Po drugie Polska skorzystała z tego że była pierwszym krajem postkomunistycznym zniewolonym przez Niemcy. Swego rodzaju ulubionym niewolnikiem. Polska nie istniała jako niepodległy kraj praktycznie od pierwszego rozbioru.
Po trzecie cokolwiek nie udało się Hitlerowi odebrać Polakom siłą w czasie wojny, podarowano Niemcom w warunkach pokoju i wolności. To jednak była szansa dla Polski. Teraz, gdy Polska staje się konkurencyjna, nikt nas nie potrzebuje. Co stanie się z zadłużoną Polską za kilka lat?Będzie gorzej niż w Grecji, biorąc pod uwagę różnicę rozmiaru.
Tak zwany polski cud gospodarczy jest niczym więcej niż efektem przeniesienia się Niemców za Odrę, po to aby skorzystać z dużo niższych kosztów pracy. Tak samo jak zrobiły to firmy w USA przenosząc produkcję do Chin.
Ale do rzeczy. Przyczynkiem do tego artykułu jest wywiad jakiego udzielił pan Balcerowicz medium zwanemuOZY. Ma ono charakter i pochodzenie lewacko-libertyńskie ale podpatrzeć co piszą warto. Jednym z głównych inwestorów w to medium jest Laurene Powell Jobs wdowa po Stevie Jobs.
W wywiadzie tym pan Balcerowicz sugeruje że dzisiaj Zachód powinien więcej uwagi przykładać do Ukrainy niż do Grecji. Taki jest chazarski "trynd". To oni najbardziej chcą wracać do "macierzy". W Ukrainę nikt nie inwestuje ale jedynie się ją zadłuża licząc na to że kiedyś za te długi odbierze się żyzne Ukraińskie ziemie.
Wcześniej czy później Ukraina stanie się zapalnikiem i głównym teatrem wojny z Rosją. Tylko idiota zainwestował by w miejscu gdzie toczyć się będzie globalna wojna.
Czy jesteś doradcą rządu Ukrainy? - zapytano Balcerowicza.
Nie, ale jestem bardzo zainteresowany tym, co się tam dzieje - odpowiedział.
Zachód musi dbać o Ukrainę bardziej niż o Grecję. Ukraina jest ponad cztery razy większa, graniczy z Rosją no i od czasu przejęcia przez prezydenta Putina Krymu i nieoficjalnej ingerencji we wschodniej Ukrainie jest testem dla UE i NATO.
Problem Grecji jest dziś przereklamowany. Waluta euro jest stabilna i strefa euro się rozwija. Ale media lubią dramatyzować, więc ciągle słyszymy o kryzysie w strefie euro - uważa Balcerowicz.
Prezydent Obama ma zasugerował, że Europejczycy powinni pomóc Grecji uniknąć opuszczenia strefy euro. Czy zgadzasz się? - pyta OZY
Naciskać na Europejczyków aby więcej wydawali na Grecję? Nie. Jeśli kraj jest bardzo mocno zadłużony, to zła polityką jest ładowanie tam więcej pieniędzy. Czy Amerykanie naprawdę wierzą, że Grecja powinna być dotowana, powinni razem Europą dzielić się kosztami. Wydaje się że USA chciałyby aby żaden kraj nie wyszedł ze strefy euro.
Tymczasem Grecki premier udał się niedawno na spotkanie z Putinem, była to tania sztuczka. Cóż on chciał przez to powiedzieć, Europejczykom? Rosja ma 40 procent spadku PKB. Putin nie może sobie pozwolić na finansowanie Grecji. Rosja nie jest wzorem dla UE.
Czy niezależnie od tego co stanie się z Grecją, czy będziesz się upierał przy strefie euro i UE?
Balcerowicz: Nie sądzę, że to, co dzieje się w Grecji stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo dla UE. Nawet jeśli Grecja opuści strefę euro, to pozostanie członkiem UE. Nikt nie powinien myśleć że Unia jest tylko unią walutową państw. To jest raczej grupa regionów, które stosują te same standardy.
Aby uniknąć kryzysu, rynki finansowe muszą działać bez ingerencji politycznej, a wyborcy muszą być finansów konserwatywni. Jeśli ktoś uważa inaczej to znaczy że wierzy w Świętego Mikołaja. To jest wielkie, wielkie nieporozumienie jeśli się myśli, że dzięki wydatkom można osiągać rozwój gospodarczy. Ale spróbuj im przeszkodzić to poczują się obrażeni.
Ale pewnie te zasady o których mówi Balcerowicz nie dotyczą Ukrainy. Tam pieniądze można topić i należy - nie zrobią tego Niemcy, Francuzi ani Amerykanie. Ale my już to robimy. wkładamy zdrową głowę w chore łóżko. Topimy tam pieniądze i honor.
A Ukraina z pewnością przejdzie do historii jako najgłupszy kraj świata. Gangsterzy polityczni już siedzą w Kijowie i wykorzystują Ukrainę dla celów politycznych.
PS.Leszek Balcerowicz jest najbardziej znanym ekonomistą, który nie otrzymał Nagrody Nobla.
mPolska24
