Tutaj nauczony doświadczeniem PRL zacząłem owo badanie czytać pomiędzy wierszami, czyli szukać tego, czego tam nie umieszczono, a co jest istotą tego badania sondażowego. I chyba rozszyfrowałem ten sondaż. Otóż kluczem jest badanie frekwencji. Wg tego sondażu do wyborów pójdzie ok. 53% osób. Ale aż 18% wyborców raczej pójdzie na wybory! W sumie dawałoby to ok. 71% frekwencję! Czyli najwyższą frekwencję od prawie 90 lat! Gdyby w badaniu podano taki wynik frekwencji, wszyscy zaczęli by się zastanawiać skąd ona się wzięła. I tylko bardzo ale to bardzo naiwni, twierdzili by że to elektorat PO zaczął walczyć o swoją reprezentację w Sejmie. Aż tak wysoka frekwencja też nie jest wynikiem nagłej miłości wyborców do PiS. Owszem wynik poparcia dla tej partii na pewno wzrósł ale na pewno to poparcie nie jest na tyle wysokie aby aż tak podnieść frekwencję.
Jedynie sensownym wytłumaczeniem tak wysokiej frekwencji może być chęć zagłosowania na nową formację polityczną. A głównym beneficjentem w tym zakresie jest Ruch Kukiza. Co ciekawe, w TVP Info informację o tym jaki procent wyborców raczej pójdzie na wybory i raczej nie pójdzie na wybory, pokazano tylko raz. I obecnie ta informacja zupełnie zniknęła z Internetu, co też wiele mówi.
I teraz pytanie które jest cluoe sondażu – czy o preferencję partyjne pytano tylko tych co na pewno pójdą na wybory, czy także tych co raczej pójdą na wybory a może tych którzy nie pójdą na wybory a może wszystkich? Tej kluczowej informacji nie znajdziecie Państwo nigdzie, gdyż pokazywała by zbyt wiele. Ciekawą rzeczą było by też pokazanie preferencji wyborczych osobno w poszczególnych pięciu grupach, czyli tych co pójdą na pewno na wybory, tych co raczej pójdą, tych co raczej nie pójdą, tych co nie pójdą i tych co jeszcze nie wiedzą czy pójdą czy nie. Wtedy obraz badania, jak sądzę były zupełnie inny.
Nie jestem specjalistą od sondaży, jednak gdy po ich przeczytaniu, przeciętnemu obywatelowi pozostaje więcej pytań niż odpowiedzi, to widać iż z ich solidnością i wiarygodnością jest coś nie tak. Po wyborach w 2010roku, gdy sondaże nawet o 10% odbiegały od realnych wyników wyborów, Organizacja Firm Badania Opinii i Rynku, zrzeszająca największe podmioty takie jak: PBS, CBOS, GFK Polonia, czy SMG/KRC, zdecydowała poddać niezależnej ocenie pracę ośrodków badania opinii. Stwierdzono min. ukrywanie informacji o metodach przeprowadzania badań i tzw. „kuchni” ich dokonywania przez niektóre ośrodki badawcze. Niestety wiele zaleceń które wtedy OFBOiR opracowała, nadal nie jest stosowana przez większość firm przeprowadzających badania sondażowe.
Wracając do owego badania dla TVP Info, warto przypomnieć iż ta sama firma - TSN Polska, także dla Wiadomości TVP, w dniu 12 kwietnia, na nieco ponad miesiąc przed wyborami prezydenckimi, wykonała sondaż w którym Prezydent Bronisław Komorowski miał 46% poparcia, Prezydent-elekt Andrzej Duda – 24% poparcia a Paweł Kukiz – 6%! (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/sondaz-tns-dla-tvp-komorowski-wyraznie-przed-duda-bedzie-druga-tura/597jcd ). Jaki był ostateczny wynik wyborów prezydenckich wszyscy wiemy. I niech to będzie puentą dla wszystkich którzy jeszcze wierzą w sondaże. Ja w każdym bądź razie na wybory idę i zagłosuje tak, jak nie przewiduje tego żaden sondaż w TV!
Powyższy sondaż TSN Polska wykonano w dniach 1-2.07, CATI, N=1000, błąd +/-3,1%
Autor korzystał z „Sondażokracja”Marcina Palade