Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Moje zeznanie złożone bez przymusu.

Przychodzi życiu każdego człowieka moment gdy po raz pierwszy zaczyna zastanawiać się na sensem swego istnienia. Potem takie momenty zdarzają się coraz częściej a obraz przeszłości coraz bardziej wyraźny, Tylko przyszłość jest ciągle w tych samych ciemnych barwach.

Moje zeznanie złożone bez przymusu.
źródło: File

 

 

"Jestem zmęczony."


Pracowałem ciężko od 19 roku życia. Zarabiałem rozsądne pieniądze, mimo że nie odziedziczyłem biznesu czy majątku. Pracowałem na to, gdzie dziś jestem. Patrząc na ekonomię, nie wybrałem emerytury. I jestem zmęczony, bardzo zmęczony.

Jestem zmęczony mówieniem mi, że mam "dzielić się" tym, co posiadam z ludźmi, którzy nie dzielą ze mną mojej etyki pracy.

Jestem zmęczony mówieniem mi, że rząd weźmie pieniądze, które zarobiłem, jeśli będzie konieczne to siłą, i odda ludziom zbyt leniwym, aby je zarobić samemu.

Jestem zmęczony, przekonywaniem mnie, że islam to religia pokoju, kiedy każdego dnia czytam historie muzułmanów, którzy zabijają swe córki i siostry dla ich rodzinnego "honoru". O muzułmanach, którzy krwawo odpłacają za zniewagi; muzułmanach, którzy zabijają chrześcijan i żydów, ponieważ wierzą inaczej; muzułmanach podpalających szkoły dla dziewcząt; muzułmanach kamienujących na śmierć ofiary gwałtów za "cudzołóstwo"; muzułmanach dokonujących wycinania części narządów rodnych młodych dziewczynek; wszystko w imię Allaha, Koranu i szariatu.

Jestem zmęczony przekonywaniem mnie,że ze względu na "tolerancję dla innych kultur" mamy pozwalać Arabii Saudyjskiej i innym krajom muzułmańskim fundować za pieniądze z naszego paliwa meczety i szkoły koraniczne głoszące nienawiść w Australii, Nowej Zelandii, Wielkiej Brytanii, Ameryce i Kanadzie, podczas gdy żadne z tych krajów nie pozwala na zbudowanie kościoła, synagogi czy religijnej szkoły we własnych krajach.

Jestem zmęczony nakazywaniem mi obniżania mojego standardu życia, by walczyć z globalnym ociepleniem, o istnieniu którego nikomu dyskutować nie wolno.

Jestem zmęczony pouczaniem mnie, że narkomani są chorzy, a ja muszę im pomóc z tej choroby wyjść płacąc za ich leczenie i szkody, jakie poczynili. Czyżby jakiś wielki narkotyk napadł na nich w ciemnej uliczce, zmusił do wciągnięcia białego proszku nosem, lub przyłożył im nóż do gardła zmuszając, by go zażyli?

Jestem zmęczony słuchaniem słynnych sportowców, gwiazd filmu czy muzyki i polityków wszelkich partii, dowodzących, że ich problemy z prawem były niewinnymi błędami, błędami młodości bądź głupimi błędami, podczas gdy wszyscy wiedzą, że uważają za swój jedyny błąd to, iż dali się przyłapać.

Jestem zmęczony ludźmi, którzy domagają się dla siebie szczególnych praw, innych niż dla zwykłych ludzi.

Naprawdę jestem zmęczony ludźmi, którzy nie biorą odpowiedzialności  za swoje życie.

Jestem zmęczony słuchaniem ich, gdy winią rząd, dyskryminację, czy cokolwiek innego za własne problemy.

Jestem również zmęczony obserwowaniem młodych chłopców i dziewcząt, tatuujących się i kolczykujących bez opamiętania, przez co nikt ich później nie chce zatrudnić, a oni sami domagają się zasiłków od państwa.

Tak, jestem cholernie zmęczony. Ale cieszę się również,że nie będę musiał obserwować, jak tym ludziom idzie tworzenie świata. Żal mi tylko moich dzieci i wnuków.

Tym bardziej, że pederaści i lesbijki mają prawo adoptować dzieci, czyli zgodnie z prawem je deprawować twierdząc, że wczesny sex jest dla nich dobrem niezastąpionym.

Świat, jaki znałem od wielu lat, zeszmacił się. Podli ludzie rządzą tumaniąc bezmyślne społeczeństwa.

 Dzięki Bogu, wychodzę stąd, a nie przychodzę.

 I nie chcę tu wrócić w jakiejkolwiek postaci."

 To jest tekst jaki napisał Bill Cosby. Jest on - Bill, starszy ode mnie o dekadę, ale w tym wieku dziesięć lat to nie ta sama różnica co między 10-cio latkiem a 20- latkiem. To pewnie dlatego z jego oryginalnego tekstu usunąłem tylko to : " Poza czasem, gdy służyłem w armii, pracowałem po 50 godzin tygodniowo, nie idąc na żadne zwolnienie przez prawie 40 lat.". 

Resztę tekstu pozostawiłem bez najmniejszej korekty, bo się z nim zgadzam.

Jestem pewien że ludzi którzy także mogą uznać ten tekst za swój, jest więcej. Znacznie więcej niż się wydaje.

Rodzi się jednak pytanie. Dlaczego jednak dzieje się tak jako zostało to opisane, skoro jest nas tak wielu? Zastanawiam się też czy podjęta akcja zniszczenia Billa Cosby ma swoje podstawy w tym co powiedział w tym , powyższym, wyznaniu?

Czy tylko dlatego że jesteśmy zmęczeni i nie możemy już walczyć, czy dlatego że nie chcemy walczyć bo tym dla których  ta walka miałaby dać rezultaty, wcale na nich nie zależy...

PS Zastanawiałem się jaki dać tej notce tytuł: "Moja walka" , "Mój Testament" , "Wspomnienie", "Moje CV..."

 
 Logo
Data:

Nathanel

Nie_Co_Dziennik - https://www.mpolska24.pl/blog/nie-co-dziennik1111

Zwykły człowiek, jak wszyscy. Motto: Ja informuję, Ty decydujesz. Czytasz tego bloga na własną odpowiedzialność. Skargi i zażalenia nie będą przyjmowane. © Copyright by Nathanel. All rights reserved.

Komentarze 2 skomentuj »

Autorem tekstu nie jest Bill Cosby lecz Robert A. Hall.

Oryginał znajduje się tutaj: http://tartanmarine.blogspot.com/2009/02/robert.html

Masz rację.
Ale do mnie trafiło to jako:
" "I'm 83 and I'm Tired" — by Bill Cosby
https://www.facebook.com/NavaVeterans/posts/497164926964366
Robert A. Hall is a Marine Vietnam veteran who served five terms in the Massachusetts state senate.

Pomyłek jest więcej bowiem tekst przypisywano też aktorowi o nazwisku Robert D. Hall.

Jakby nie patrzeć tekst warty poznania.

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.