W lutym tego roku poseł PO Adam Szejnfeld walnął, że Warszawa może wyglądać jak Dubaj … jeżeli PO pozostanie dalej przy władzy. Na poczatku myśleliśmy, że zawodowy poseł Szejnfeld znów za dużo wypił, ale okazuje się że on chyba miał rację, przecież Warszawa już wygląda jak Dubaj dla biednych!
Dubaj to sztuczne miasto, nieudolna kopia Manhattanu z domieszką Las Vegas i Disneylandu. Skoro Warszawa kopiuje się na kopię Dubaju, wiemy co nas czeka. Już widzimy to naokoło nas.
Nasz skok cywilizacyjny w kierunku Dubaju dla biednych został ostatnio potwierdzony przez kontrowersyjny spot promocyjny MSZ, w którym królują sztuczna palma i niedokończony wieżowiec-widmo autorstwa Daniela Liebeskinda. Wieżowiec Liebeskinda pojawia się nawet dwa razy, co sugeruje że albo lemingi kreują to szkaradzieństwo na nowy symbol fajnej Warszawy albo że konsorcjum deweloperskie AMSTAR/BBI, które w końcu sierpnia odkupiło od ORCO ten niedokończony wieżowiec za 63 miliony Euro ma jakieś układy z producentami filmiku MSZ (spółka "Opus Film"), finansowanego z naszej kasy.
Nasze podejrzenia potwierdza lans reżysera filmiku MSZ, niejakiego Pawła Borowskiego, który obnosi się z kopią okularów Liebeskinda na nosie (zdjęcia poniżej). Ah, być jak Liebeskind, przynajmniej okularowo, to znaczy być światowcem czyli być, istnieć. Orgazm skoku cywilizacyjnego jest gwarantowany. Jak widzimy ambicje naszych lemingów, tak jak ich wyobraźnia, są ograniczone.
Nasz betonowy Dubaj dla biednych odpowiada ambicjom III RP. Jest fajnie. Ci którzy maja kasę mogą polecieć "Emirates" z Warszawy do Dubaju, ci którzy nie mają kasy mogą przylecieć "Ryanairem" do Polski.
Co prawda Giewont nie ma krzyża, Smok Wawelski wygląda jak Godzilla a stadion PGE Arena tonie w morzu, ale ogólnie jest po europejsku i nawet światowo.
Jedyną nutką nadziei dla ludzi samodzielnie myślących jest filmowa bitwa na ulicach fajnej Warszawy. "Niewiarygodne staje się możliwe"? Trzymamy kciuki za manifestantów 11 listopada...
Lemingi ślepo naśladują "look" innych: Borowski (góra) i Liebeskind (dół)