Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Rozliczmy wreszcie tych, co niesłusznie i w złej wierze oskarżali

Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia właśnie uniewinnił wszystkich oskarżonych w procesie tzw. „układu warszawskiego”. Po ponad 8 latach wreszcie przywrócono dobre imię miedzy innymi dwojgu oddanych Warszawie samorządowców, a w czasach stanu wojennego działaczy podziemnej opozycji – Ludce Wujcowej i Pawłowi Bujalskiemu.

To co przeszli w śledztwie i w trakcie procesu niesłusznie oskarżeni jest najwymowniejszym przykładem patologii zainicjowanej przez Kaczyńskiego i Ziobrę tzw. IV RP, niestety – wszędzie tam, gdzie to było tylko wygodne – kontynuowanej przez ekipę Donalda Tuska. Doświadczenia dziś uniewinnionych obejmują wymuszanie zeznań, szantaże, długotrwałe areszty wydobywcze (Paweł Bujalski spędził w nim ponad 400 dni!). Usłużni prokuratorzy czy ówcześni funkcjonariusze CBA i CBŚ bez żenady proponowali zatrzymanym układ – „powiedzcie tylko coś na Piskorskiego, a my was w nagrodę natychmiast wypuścimy”.

Praktycznie cały akt oskarżenia opierał się na kompletnie niewiarygodnych zeznaniach wcześniej karanej urzędniczki, która gotowa była pleść w zeznaniach wszystko, czego by tylko śledczy od niej nie chcieli – oczywiście nagrodą było tutaj łagodne potraktowanie jej własnych rzeczywistych przestępstw.

Dzisiejsze uniewinnienie Ludki Wujcowej, Pawła Bujalskiego i pozostałych oskarżonych nie jest w stanie zdjąć hańby jaką okryły się służby śledcze i organa prokuratury faktem, iż w ogóle zdecydowały się na oskarżenie tych osób. Hańbą też okryli się ci, którzy z politycznej lub osobistej zawiści, prokuraturze przyklaskiwali i – nie czekając na werdykt sądu – sami wydawali w tej sprawie własne wyroki.

Nigdy nie wątpiłem w niewinność oskarżonych. Podobnie jak wcześniej byłem pewien niewinności niesłusznie oskarżanych innych warszawskich samorządowców – myślę tu o już zakończonych prawomocnymi wyrokami uniewinniającymi dwóch procesach – w tzw. sprawie „Sedeco” i w sprawie „Złotych Tarasów”.

Te trzy procesy – w sprawie tzw. „układu warszawskiego”, w sprawie „Sedeco” i w sprawie „Złotych Tarasów” – łączy z jednej strony uniewinnienie wszystkich niewinnie oskarżanych i pomawianych. I to jest ogromny pozytyw. Ale łączy te sprawy także ogromna krzywda, która tych ludzi spotkała. Łączy złamanie zawodowych karier, niemożność znalezienia pracy, życie przez wiele lat z niezasłużonym piętnem.

Czy ktoś z ówczesnych szefów służ, ktoś z łamiących prawo funkcjonariuszy, ktoś z usłużnych prokuratorów czy wreszcie ktoś z przyklaskującym tym patologiom władzy polityków – czy ktoś z tego grona zdecyduje się na gest przyzwoitości i publicznie tych niewinnie oskarżanych i opluwanych ludzi przeprosi?

Pomówieni zostali dzisiaj uniewinnieni. Czy nie należy wreszcie rozliczyć tych, którzy ich niesłusznie i w złej wierze oskarżali?

 

Data:
Tagi: #

Paweł Piskorski

Paweł Piskorski - https://www.mpolska24.pl/blog/pawel-piskorski

Przewodniczący Stronnictwa Demokratycznego. Historyk. Poseł do Parlamentu Europejskiego (2004-2009), Wiceprzewodniczący (2001-2003) i Sekretarz Generalny (2003-2004) Platformy Obywatelskiej, Poseł na Sejm RP (1991-1993 i 1997-2004), Prezydent m.st. Warszawy (1999-2001), od 1987 roku działacz a w latach 1990-1991 Przewodniczący Niezależnego Zrzeszenia Studentów.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.