Im bardziej będziemy bezmyślnie przeżuwać jak cielaki medialną papkę, którą nam podają, tym bardziej będą nas robić w konia. Najświeższym przykładem jest afera z tryskaniem na Kube Wojewódzkiego nieokreślonym „brunatnym płynem” oraz wielodniowe napalanie się na ten temat mediów mainstreamu.
Oczywiście my w medialne przypadki nie wierzymy. Tak się składa, że słynne tryśniecie na Wojewódzkiego miało miejsce kilka dni przed lansem medialnej kampanii reklamowej o przedwczesnym wytrysku, organizowanej pod patronatem Polskiego Towarzystwa Medycyny Seksualnej:
www.wirtualnemedia.pl/artykul/nie-tylko-moment-w-kampanii-o-przedwczesnym-wytrysku-wideo
Kampania ma nawet własną stronę internetową: nietylkomoment.pl/
Ale dlaczego do happeningowej promocji tematu przedwczesnego wytrysku wybrano akurat Wojewódzkiego? Nie chcemy nawet o tym spekulować. Ale facet ma jakieś głębokie kompleksy, skoro kilka dni temu przejechał się na wizji TVN po Bogu ducha winnym Tomaszu Karolaku (cytat):
„Martwi mnie, że twoim mentorem, nie tylko w sprawach męsko-damskich, jest Tomek Karolak. Bo jego narzeczona Viola powiedziała mi, że jest jak mikrofalówka. 30 sekund i po sprawie. A wiesz, co mi powiedziała jego była dziewczyna, Magda Boczarska? Po czym poznać, że Karolak miał orgazm? Bo chrapie.”
rozrywka.dziennik.pl/plotki/artykuly/442461,kuba-wojewodzki-drwi-z-tomasza-karolaka.html
Tryskający humorem Wojewódzki ma bardzo osobiste podejście do wczesnego wytrysku. Czy jest to sprawa dla psychologa czy raczej dla lekarza?
A może w niezidentyfikowanym „brunatnym płynie”, którym został obtryskany Wojewódzki znajdują się elementy preparatu PSD502 (lidokaina i prylokaina), które w testach klinicznych pomagają pacjentom o przedwczesnym wytrysku:
giznet.pl/spray-na-szybkiego-billa/
Czy dlatego Kuba Wojewódzki tak ociągał się z przekazaniem policji swoich ubrań do testów chemicznych?
Wiemy, że nawet czekoladowy Orzeł może. A Kuba?
Czy preparat na przedwczesny wytrysk ma brunatny kolor?
O preludium, eksperymentach, wyżyciu i robieniu
W sumie głupi tekst.