Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Ministerstwo Prawdy - na pełnych obrotach

Rząd D. Tuska utrzymuje władzę dzięki nachalnej, ale umiejętnej propagandzie; potrafił wmówić sporym grupom społecznym, iż są postępowe i mogą doświadczyć społecznego awansu (zabrać sie do warstwy rządzącej - do obozu władzy) i dobrze sobie żyć kosztem nieuświadomionych zapyziałych ciemnogrodzian

Zamiast debaty nad całkowitą zmianą gospodarczej koncepcji tego rządu - sejm zajmuje się teraz homoseksualistami

 Równolegle do zastępczych tematów absorbujących sejm - trwa nieustanna wytężona praca rządu (ściśle biorąc - wydziałów propagandy i agitacji w kancelarii premiera) i także mrówcza, krecia i podstępna praca "organiczna" aktywnych przedstawicieli usadowionych w sejmie i w rządzie. Przy każdej okazji mówią o PIS, wszelkie nieszczęścia jakie na Polskę spadają, to PIS. Gdyby posłuchał tego nieuświadomiony obcokrajowiec, to byłby przekonany, ze Polską rządzi PIS.

 
Tymczasem - bezrobocie, to już 13,4 % (przewidywano 13 %), tempo zadłużania państwa zwiększa się (obsługa długu, to prawie 45 mld.zł/rok wyrzucone w błoto). Każda godzina dłuższego trwania tego rządu, to przybliżanie katastrofy gospodarczej. Tusk podpisał pakiet klimatyczny, w myśl którego to Polska poniesie największe (NA ŚWIECIE) finansowe konsekwencje. Ten rząd podpisał haniebny kontrakt gazowy z Rosją i jednocześnie wstrzymał na trzy lata wszelkie prace przy budowie gazoportu. Kolejne terminy tej strategicznej dla Polski inwestycji są przesuwane - to polityczny sabotaż. Francja buduje w Dunkierce gazoport o prawie trzykrotnie większej przepustowości - 2 razy  szybciej.
 
Polsce grozi demograficzna katastrofa, najbardziej zdolna i wykształcona młodzież emigruje za chlebem; wracają nieliczni - mniej przedsiębiorczy. Ten rząd niewiele robi w kierunku wzmocnienia naszej armii. Tusk zaprzepaścił budowę elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej; w tej chwili nie mamy żadnej obrony prakietowej i słabą plot., ma być (opóźniony o 8 lat) program śmigłowcowy, Marynarka Wojenna kończy wszelkie resursy z 7 - 8 lat; już w tej chwili nie ma możliwości odtworzenia jej bojowej zdolności w tak krótkim czasie - wdrożenie do służby (budowa, lub zakup i zgranie) nowych okrętów, to ok 10 lat.
 
Ale rzeczywiście fajnie jest - wysadzimy sie w powietrze razem z Polską (jak Hitler z III Rzeszą) - tak chyba myśli i mówi Niesioł i Pitera, ale nie oddamy władzy PIS - owi (czyli mądrzejszym od nas - tylko tego już nie mówią).
 
Data:
Kategoria: Polska

Janusz40

Sporo zdziwień - https://www.mpolska24.pl/blog/sporo-zdziwien

Tropię idiotyzmy - staram się merytorycznie i z kulturą - mam pewne doświadczenie życiowe m.in. jako inżynier i ekspert ekonomiczny PTE

Komentarze 4 skomentuj »

Kontrakt gazowy "wynegocjował" minister Jasiński z PiS-u gwoli sprawiedliwości :) Gazoport się przyda ale nie liczyłbym na jego ekonomiczną i opłacalną eksploatację.
Co do wojska to bym się nie zgodził, ale nie jest w tym zasługa tego rządu, raczej zmieniającej się geopolityki i generała Skrzypczaka, który wziął wszystko za twarz.
Reszta mniej więcej się zgadza ;)

minister Jasiński był pod przymusem; tak załatwili nas poprzednicy. Od tego czasu były nowe negocjacje. A Gazoport jest potrzebny, konkretna dywersyfikacja ... teraz na spocie gaz lng spadł na pysk. Poza tym bezpieczeństwo energetyczne kosztuje ....

Lng tanieje w oczach; w Anglii funkcjonuje pływający terminal gazowy; miał taki powstać w Gdańsku - można go zainstalować w pół roku i o wiele mniej kosztuje. Gdyby gazoport budował Eugeniusz Kwiatkowski - byłby gotowy przed ostatecznym terminem podpisywania kontraktu gazowego - Polska zaoszczędziłaby miliardy.

Marcin Grąbkowski 11 lat 4 miesiące temu

"Ale rzeczywiście fajnie jest - wysadzimy sie w powietrze razem z Polską (jak Hitler z III Rzeszą) - tak chyba myśli i mówi Niesioł i Pitera, ale nie oddamy władzy PIS - owi (czyli mądrzejszym od nas - tylko tego już nie mówią)." - czy takim mądrzejszym to bym polemizował. http://www.rp.pl/artykul/975041-Rzad-na-krawedzi.html?p=2 w linkowanym artykule (strona 2) poseł Wipler pisze tak: "Dlatego musimy przypominać, że to Prawo i Sprawiedliwość za swoich rządów obniżyło składkę rentową, zlikwidowało podatek od spadków i darowizn między najbliższymi krewnymi, doprowadziło do tego, że prawie wszyscy Polacy rozliczają się w pierwszym progu podatkowym. To PiS wprowadziło ulgę na wychowanie dzieci. Musimy pokazać, że zwłaszcza w sprawach gospodarczych jesteśmy alternatywą dla obecnych rządów. Od jesieni konsekwentnie to robimy w ramach cyklu konferencji „Alternatywa": gospodarka, służba zdrowia, praca, efektywna polityka prorodzinna – to tematy, w których poważnie różnimy się od rządzących."
Wszystko fajnie, ale to jest dla mnie pudrowanie syfa. Syf jak był tak jest i się rozwija. Tak samo krew mnie zalewa jak słucham proPiSowców którzy mówią, że PiS najmniej zadłużał Polskę i Polaków. Ojej....ludzki Pan....mogli zadłużyć na trylion dolarów? mogli..a zadłużyli tylko na 80mld. Inaczej mówiąc zaserwowali nam tylko gangrenę, a mogli cholerę - ludzkie pany. Nie boje/wstydzę się tego powiedzieć. Politykami w wydaniu pookrągłostołowym gardzę! Nie chcę mieć z nimi nic wspólnego! Są też w sejmie posłowie młodzi, ale oni również maja na celu swój własny interes. Dobrym przykładem jest na przykład pan Gibała, który się Giba tak żeby przy korycie pozostać i wielu, wielu innych. Mam nadzieje, że jak coś poważnego będzie się tworzyło z inicjatywy mPolska to nie będziecie (będziemy?*) się bratać z gównem. Bo jak się ktoś gównem bawi to prędzej czy później się pobrudzi i będzie smród.
Nie łudźmy się. Od 1989 roku politycy się nie zmienili ani na jotę. Wiara i nadzieja, że taka zmiana nastąpi świadczy o całkowitym oderwaniu od życia. Nie podejrzewam, że mPolska jest na tyle naiwna. Jest tyle wartościowych inicjatyw, organizacji stowarzyszeń itd. z którymi można współpracować, że nie ma zupełnie potrzeby aby bratać się politykami, którzy są bądź byli przy korycie. Bo koryto jest jak pierścień Saurona - jak już raz się założy go na palec to później ciężko się go pozbyć. I tak jak w filmie tak w życiu koryto trzeba zniszczyć aby było normalnie.

* Napisałem będziemy gdyż bardzo podobają mi się założenia i pewna misja całego ruchu. Dlatego też utożsamiam się z nimi i stąd taka, a nie inna forma wypowiedzi.

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.