Do jutra ma potrwać referendum strajkowe w firmie Denso Thermal Systems, produkującej podzespoły dla Fiat Auto Poland. Organizuje je Zakładowa Solidarność.
Mateusz Gruźla powiedział nam - "Wyniki referendum poznamy 10 maja". Przewodniczący Solidarności w Denso podkreślał, że - "Zainteresowanie działaniami podjętymi przez nasz związek i samym referendum przeszło wszelkie oczekiwania. Z list wynika, iż na niektórych wydziałach wzięło w nim udział ponad 90 procent załogi".
Szef panny "S" w DENSO stwierdził, że na razie głosowali pracownicy na produkcji, dzisiaj natomiast odwiedzić postanowili członkowie komisji referendalne osoby pracujące w dyrekcji, gdzie jest zatrudnionych 60 pracowników.
Związkowcy domagają się 500 zł podwyżki dla każdego pracownika, tymczasem w trakcie dotychczasowych negocjacji w ramach sporu zbiorowego, dyrekcja firmy zaproponowała podwyżkę średnio o 150 zł brutto oraz tzw. premię frekwencyjną w wysokości 80 zł, co zdaniem Mateusza Gruźli nie zaspokaja oczekiwań załogi, gdyż większość pracowników produkcyjnych dostałaby ok. 120 zł brutto.
Denso Thermal Systems to firma-córka Fiat Auto Poland. Przypomnijmy, że i tutaj trwa zorganizowane przez zakładową Solidarność referendum strajkowe, którego termin upływa 13 maja.
Referendum jest również formą protestu przeciwko stosowanej w Denso praktyce negocjowania ze związkami zawodowymi za pośrednictwem posłańca, zwanego specjalistą. Ma on wprawdzie upoważnienie do prowadzenia rozmów, ale już nie do podejmowania jakiejkolwiek decyzji. I z każdą sprawą biega do szefów. Można by uznać, że spółka dorobiła się specjalisty na posyłki.
Pytanie tylko po co? Bo taka metoda prowadzenia rozmów na pewno nie jest ani szybsza, ani też efektywniejsza, choć wspomnianemu specjaliście zapewnia sporo ruchu.
Fiatowiec
mPolska24
