Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Montaż. Polski Montaż

Rok temu wpadła mi w ręce książka napisana przez Vladimira Volkoffa – zmarłego parę lat temu Rosjanina z francuskim paszportem pt: „Montaż”. Opowiadała ona o agencie d`influence – czyli sowieckim agencie mającym za zadanie wpływać na kulturę francuską.

 Po przepracowaniu w ten sposób 50 lat miał on w nagrodę wrócić do kraju, jednak w dniu upłynięcia tego terminu okazało się, że ma wypełnić jeszcze jedną misję. Dotyczyła ona stworzenia nowej partii prawicowej we Francji, będącej pod kontrolą Moskwy. Wielki brat „pozwolił” przedostać się do Paryża jednemu z dysydentów, który wraz z innymi doprowadził do potężnego zainteresowania się mediów sprawą opozycji w ZSRR. Oczywiście media podchodziły do tego życzliwie, bo agent miał w nich znajomości, a w trudniejszych przypadkach posługiwał się szantażem. I tak, na fali popularności, takowa partia powstała. Książka została napisana w roku 1982. O ogromnej przestrodze zawartej w niej świadczy fakt (to nie żart), że KGB zorganizowało specjalną operację mającą na celu niedopuszczenie do jej wydania. Chyba wiadomo, dla czego. W III RP mieliśmy/mamy podobny projekt, który zaczął się w roku 2001. Mam nadzieję, że wiecie, o kogo mi chodzi.

Volkoff-montaz02.jpg

Nie da się ukryć, że rządząca partia, to jedna wielka maskirowka. Szkoda, bo Polska jest krajem bardzo konserwatywnym, w którym istnieją ogromne szanse na stworzenie doskonałego wolnorynkowego państwa. Partia konserwatywno – liberalna powinna mieć w naszym kraju 50-60% miejsc w sejmie, ale ma tylko kilka. Rządzi partia, która przejęła program gospodarczy od UPR-u, (nie realizując go) dzięki „twarzom”. Opozycja mogłaby istnieć, ale ma ona przywiązanie do tradycji i to czyni z niej kozła ofiarnego. Inną opozycję, nie posiadającą miejsc w sejmie od razu uznano za oszołomów z szaleńczym wodzem na czele. Czyli jest to kilka zabiegów, które zapobiegły dojściu do władzy w Polsce ideom ko-lib. Po jakimś czasie okazało się, że młodzież jest coraz odporniejsza i w przyszłości układ postkomunistyczny może całkiem zniknąć. I w tym momencie na arenę wkroczył facet z penisem w dłoni, poobrażał, powyzywał i założył własną partię. Czyli można śmiało powiedzieć, że „montaż” został w Polsce przeprowadzony już dawno. Naszym zadaniem jest go odmontować.

Recenzja książki 

montaz-volkoff-vladimir.jpg

Data:
Kategoria: Polska

KarolHandzel

Domknięty - https://www.mpolska24.pl/blog/domkniety

Blog o polityce moralności, Kościele i innych sprawach przed którymi zazwyczaj się ucieka

Komentarze 2 skomentuj »

Szczególnie podoba mi się ta końcówka. Reszty historii nie znam :) dowodów nie mam więc nie wiem jak jest. Ale z końcówką się zgadzam ;)

PO rosyjska, jak też Samoobrona, Palikot, PIS i Mpolska- Ruscy to mają k...wa rozmach

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.