Rafał Piotr Szymański ma 40 lat i jest magistrem ekonomii, absolwentem Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Po zakończeniu studiów zaproponowano mu pracę na Uczelni, ale sytuacja rodzinna zmusiła go do zajęcia się firmą matki. Przepracował w niej 13 lat.
W swoim krótkim życiu był już dziennikarzem, prezenterem radiowym (pracował razem z Tomkiem Kammelem), przedsiębiorcą, członkiem Rady Społecznej Szpitala Wojewódzkiego w Jeleniej Górze (cztery i pół roku nie pobierał wynagrodzenia), wiceprzewodniczącym Rady Nadzorczej Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Sp. z o.o. i z-cą dyrektora Muzeum Karkonoskiego. Od lat pasjonuje się górami i wędkarstwem spinningowym. Jest członkiem zarządu Komitetu Miejskiego PiS.
Szymański wspomina: "Moja rodzina przyjechała do Jeleniej Góry w 1947 roku, a dziadek - Zbigniew Gostkowski - był 17 rzemieślnikiem zarejestrowanym na Ziemiach Zachodnich. Wiele lat prowadził Pracownię Czapek przy ul, M. Konopnickiej 9. W tej rodzinnej firmie i ja stawiałem swoje pierwsze, biznesowe kroki."
Pasjonuje go literatura. W młodości notorycznie wygrywał konkursy poetyckie. Sporo publikował w prasie. Obecnie jego przemyślenia znajdziemy w Internecie.
Pomimo sukcesów pozostał skromnym człowiekiem. Mieszka w 40 metrowej kawalerce i jeździ 7 letnim Oplem Corsą. Nie poddał się, gdy zwolniono go z pracy za start w samorządowych wyborach z listy PiS. "Nie klęknąłem przed komunistami, nie klęknę i przed PO" - śmieje się Szymański.
Fiatowiec