Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Kto kłamie fiatowiec czy brzoziu???

Manipulacja i kłamstwa to nie wolność słowa. My bierzemy odpowiedzialność za swoje opublikowane teksty. Blog pracowniczy zawsze przestrzega reguł, bo my opisujemy fakty. To, że są one niewygodne dla wielu możnych tego świata nic na to nie poradzimy.

Manipulacja i kłamstwa to nie wolność słowa. My bierzemy odpowiedzialność za swoje opublikowane teksty. Blog pracowniczy zawsze przestrzega reguł, bo my opisujemy fakty. To, że są one niewygodne dla wielu możnych tego świata nic na to nie poradzimy.

Niestety został dokonany kolejny atak na naszą niezawisłość i niezależność. Okazuje się bowiem, że komentator podpisujący się pseudo „brzoziu” nie daje za wygraną i pomimo ostrzeżeń wkleja komentarze, które wyczerpują znamiona artykułu 212 kk.

W związku z tym nie mieliśmy innego wyjścia jak skontaktować się prawnikami i będziemy musieli złożyć wniosek do prokuratury w tej sprawie. Nie można bowiem tolerować chamstwa i kłamstwa. Przecież zarzuty kierowane pod adresem Mateusza Gruźli są bezpodstawne i nie mają oparcia prawnego w dokumentacji, którą nasza redakcja posiada w swoim archiwum. W dodatku autor sugeruje, że Gruźla jest fiatowcem i sam pisze teksty o sobie.

Warto sobie również przypomnieć rozparwę Mateusza Gruźli do, której doszło w Sądzie Okręgowym w Katowicach. Na filmie ewidentnie widać kto kłamie oraz kto wygrywa, a w dodatku Sąd wyjaśnił stronom gdzie można załatwić sprawy o pomówienia. Wszystkie materiały filmowe w INTV Fiatowiec tutaj oraz przeczytacie w relacji mojego rzecznika prasowego z Sądu Okręgowego (czytaj tutaj).

Przecież to pomieszanie z poplątaniem, bo Gruźla to nie fiatowiec. Czyli należy stwierdzić, że inspiracja komentatora musi wynikać z inny pobudek. Jednak nie mnie przyjdzie je ustalać i brać za nie odpowiedzialność, bo tym się już zajmie jak mniemam prokurator oraz być może niezawisły Sąd w Tychach.

Aby nie być gołosłownym i w dalszym ciągu posądzanym o usuwanie komentarza z pod tekstu oświadczam, że nie mam z tym nic wspólnego, bo nie mam nawet takiej technicznej możliwości. Jednak by wszyscy czytelnicy i pracownicy Grupy Fiata w Polsce mogli ocenić metody postępowania komentatora naszego bloga wystarczy przeczytać komentarze pod tym tekstem.

Brzoziu napisał 2010-09-26, o godzinie 21:21, po czym o godzinie 21:26 powtórzył to samo, by nie umknęło jak mniemam naszej uwadze. Komentarz zamieszczono pod tekstem pt. „Gruźla nie odpuszcza Denso, bo PIP manipuluje???" (artykuł przeczytacie tutaj) Oczywiście administracja stanęła na wysokości zadania i usunęła również kolejne kłamliwe komentarze.


Nie dziwię się wcale administracji, że ten komentarz był usuwany, bo NIKT nie chce się włóczyć po sądach i mieć do czynienia z prokuraturą. Aby jednak skończyć z takimi zakusami niektórych „cwaniaków” mocnych tylko w gębie zebraliśmy dowody i przekażemy je do tego typu wyjaśniania powołanej instytucji. Przecież żyjemy w wolnym kraju i wolność słowa jest świętością, ale trzeba ją umieć mądrze wykorzystywać, by nie być ciąganym po Sądach. Dajemy jednak jeszcze jedną szansę Panu „brzoziu” i czekamy do jutra do godziny 12:00 na jego sprostowanie i przeprosiny skierowane pod adresem Mateusza Gruźli, które powinny być opublikowane na naszym blogu, a przesłane na adres e-mail:

redakcja.npai@gmail.com

Fiatowiec

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.