Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

List otwarty do posła Janusza Palikota

Czas na prawdziwą zmianę...

Czas na prawdziwą zmianę...

Szanowny Panie Januszu!!!

Kilka tygodni po katastrofie smoleńskiej deklarował Pan w mediach zmianę. Nawet na jednym ze spotkań sam Bronisław Komorowski pytał Pana – Janusz to Ty??? – co się z Panem od tego czasu stało??? Już raz pańska partia odsunęła Pana na boczny tor pozbawiając przewodniczenia komisji sejmowej „Przyjazne Państwo”.

Jak mniemam Koledzy chcieli za wybryki medialne Pana wtedy ukarać. To się im udało, ale nie na długo. Obecnie jest pomysł, ba nawet wniosek do sądu koleżeńskiego PO by Pana usunąć z partii. Nie mnie to oceniać czy to dobry pomysł. Jednak wydaje mi się, że warto odsunąć Pana od współkierowania Klubem Parlamentarnym PO. Przecież przyszła chyba najwyższa pora aby odesłać Pana Szanowny „Januszu” na polityczną emeryturę.

Mógłby Pan sobie wtedy wszystkie sprawy rodzinne uregulować, stare zdjęcia pooglądać. Z zapomnianymi ziomkami o swoich korzeniach pogadać, by rozwiać wszelkie wątpliwości krążące po sieci w sprawie przodków. Czasem warto przemyśleć swoje opinie o jakości życia w PRL.

A’propos - dam Panu numery telefonów ludzi, którzy naprawdę walczyli z komunistami, bo Pan przecież nie musiał. Rozkręcał Pan wtedy jak się nie mylę swój biznes, a my wszyscy inni musieliśmy się wtedy „borykać” z komunistami.

Przypomnę Panu ponownie, że raz już Pana wyrzucono z przewodnictwa komisji, ale tym razem zapewne będzie gorzej, bo "kumple" wyrzucą Pana z Partii. Pan znowu zapewne będzie liczył na „drapane” oraz powrót na świecznik wierchuszki władzy w PO. Wydaje mi się, że tym razem będzie Szanowny „Januszu” Panu dokonać tego trudniej.

Wykorzystując wolny czas może napiszesz Pan jakąś mądrą książkę, w której dasz przepis Drogi Panie jak zamienić „nijaki” byt polityczny, w mit zwycięzcy i herolda politycznych prześmiewców. Może założysz Pan Kabaret „Starszych Panów”, bo swoją partię już nam Pan obiecałeś.

Zastanawiam się panie Pośle jak spowodować, aby człowiek ogarnięty niepohamowaną żądzą „błaznowania” i udowadniania całej Polsce i światu, że „jest komikiem politycznym pełną gębą, co to go nie obowiązują żadne prawa” stał się poległym na polu bitwy patriotą, umęczonym przez tą „wredną” czyhającą na każdym kroku zgraję moherów.

Pieniędzy za zniknięcie na dobre z polskiej polityki nie mogę Panu obiecać, bo ich nie mam, ale czy pieniądze są w życiu najważniejsze Panie Januszu....??? Przecież „cisza” medialna wokół PO jest cenniejsza, bo te "wyproszone" 500 dni "spokoju" szybko minie i przyjdzie czas rozliczeń, a więc przyszedł czas na prawdziwą zmianę...

Im szybciej zniknie Pan z polskiej sceny politycznej tym lepiej. Wraz z Panem zniknie język „kloacznych” pomówień, kłamstw i półprawd, niedomówień głoszonych podobno w imię wyższych wartości oraz ujawniania prawdy. A te 10 milionów popierające Pana oraz czekających na Pana występy zniknął jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.

W końcu z uciechą na ustach te pozostałe 30 milionów obywateli będzie mogło robić to, co uważa za stosowne nie obawiając się tego, że zostanie przez Pana obśmiana na blogu. Bez pouczania, karcenia, straszenia. Przecież w Polsce zgoda buduje... Chyba to Prawda??? A może się mylę i było to hasło na ciężkie czasy kampanii prezydenckiej???

Wydaje mi się, że potrzeba jest spokoju prezydentowi elektowi, bo zapewne Pan słyszał, że ma poważne problemy zdrowotne jak trąbiły wczoraj media. W związku z tym apeluję do Pana w imię zgody.... Kończ Waść wstydu więcej oszczędź....


Pozdrawiam Fiatowiec


Ps. Jest to odpowiedź na list otwarty posła Palikota skierowany do Jarosława Kaczyńskiego.

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.