Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Praca w wysokiej temperaturze, co z tym zrobić?

Odpowiadam naszym wiernym czytelnikom, komentatorom oraz pracownikom Grupy Fiata w Polsce.

Odpowiadam naszym wiernym czytelnikom, komentatorom oraz pracownikom Grupy Fiata w Polsce.

Niestety ogólne przepisy bhp nie określają górnej granicy temperatury, w jakiej może być wykonywana praca, a np. latem temperatura zewnętrzna przekracza niejednokrotnie 30°C, co powoduje, że pracownicy wykonujący pracę w pomieszczeniach pracy mogą być narażeni na tzw. stres gorący. Dotyczy to nie tylko hutników, piekarzy i pracowników zajmujących się wypalaniem ceramiki budowlanej, gdzie wydzielanie ciepła wynika z procesu produkcyjnego, ale również nieklimatyzowanych zakładów pracy i obiektów użyteczności publicznej.

Praca w wysokiej temperaturze określana jest jako praca w mikroklimacie gorącym i jest zaliczona do prac w warunkach szkodliwych, zaś mikroklimat gorący, jako czynnik szkodliwy dla zdrowia w środowisku pracy, podlega badaniom i pomiarom. Jest on charakteryzowany przez wskaźnik obciążenia termicznego WBGT oznaczany w stopniach Celsjusza. Wartość dopuszczalna tego wskaźnika uzależniona jest od wydatku energetycznego związanego z wykonywana pracą, prędkości przepływu powietrza oraz dostosowania się pracownika do określonych warunków mikroklimatu gorącego.

Otóż w celu zapewnienia właściwych warunków pracy w pomieszczeniach powinna być zapewniona wymiana powietrza wynikająca z potrzeb użytkowych i funkcji tych pomieszczeń, bilansu ciepła i wilgotności oraz występowania zanieczyszczeń stałych i gazowych. Dlatego bardzo ważną sprawą jest zaprojektowanie i sprawne funkcjonowanie w pomieszczeniach pracy odpowiedniej wentylacji. Problem ten, bywa niestety pomijany przez inwestorów-pracodawców i konsekwencje tego ponoszą pracownicy w miesiącach letnich.

Pracodawca ma obowiązek zapewnić wszystkim pracownikom wodę zdatną do picia lub inne napoje. Nie ma tu znaczenia, w jakich warunkach pracują pracownicy, ponieważ nie są to napoje profilaktyczne. Natomiast pracownikom zatrudnionym stale lub okresowo w warunkach szczególnie uciążliwych (art. 232 k.p.) należy zapewnić oprócz wody inne napoje. Pojęcie "warunków szczególnie uciążliwych" dotyczy środowiska pracy, w którym występują określone czynniki szkodliwe i uciążliwe, a takim jest środowisko gorące. Pracodawca ma więc obowiązek zapewnić napoje pracownikom zatrudnionym w warunkach gorącego mikroklimatu:
• przy pracach związanych z wysiłkiem fizycznym, powodującym w ciągu zmiany roboczej efektywny wydatek energetyczny organizmu powyżej 1500 kcal (6280 kJ) u mężczyzn i 1000 kcal (4187 kJ) u kobiet;
• na stanowiskach pracy, na których temperatura spowodowana warunkami atmosferycznymi przekracza 28°C;
• przy pracach na otwartej przestrzeni przy temperaturze otoczenia powyżej 25°C, charakteryzującego się wartością wskaźnika obciążenia termicznego (WBGT) powyżej 25°C.

W czasie pracy w wysokiej temperaturze pracownicy tracą z potem około 0,5-1,0 litra na godzinę, w zależności od wysiłku fizycznego. Pocenie powoduje utratę wody i soli mineralnych w organizmie, co może być przyczyną zaburzeń w gospodarce energetycznej pracownika. Wysoka temperatura otoczenia może spowodować omdlenie cieplne, kurcze cieplne, wyczerpanie i udar. Stąd też pracownicy powinni pić napoje często w małych porcjach. Należy zaznaczyć, że ilość, rodzaj i temperatura tych napojów powinny być dostosowane do warunków wykonywania pracy i potrzeb fizjologicznych pracowników. Przyjmuje się, że w skład napoju powinno wchodzić 1g soli, 1g witaminy C oraz dodatki smakowe na 1 litr napoju. Ilość napojów zależy od potrzeb pracowników i nie obowiązują tu żadne limity.

Oczywiście dotyczy ta sytuacja również pracowników zatrudnionych na nieklimatyzowanych halach produkcyjnych w FAP Tychy. Wiemy o tym, że w mijającym tygodniu na hali montażu na linii „D” zanotowano temperaturę na poziomie 36°C i w związku z tym były podejmowane interwencje u pracodawcy przez Solidarność. Niestety okazało się, że były to działania mało skuteczne.

Wszystkie związki zawodowe wystąpiły do pracodawcy na piśmie już w miesiącu czerwcu o wprowadzenie dodatkowych przerw technologicznych w dniach gdy temperatury przekraczają 30 stopni na halach produkcyjnych. Okazało się jednak, że dyrektor personalny stwierdził, że jest to nie możliwe, bo są to zbyt duże koszty dla fabryki. Z tego co ustaliliśmy zdeklarował, że w sytuacjach szczególnych upałów kadra będzie kierowała się zdrowym rozsądkiem w tej sprawie.

Jednak jak wynika z naszych obserwacji to wcale tak to kolorowo nie wygląda w tyskiej fabryce. Okazuje się jednak, że nic w tej sprawie oprócz apeli do dyrekcji nie można zrobić. Bowiem jak wszystkim wiadomo w Polsce „tylko koni żal”, bo na miejsce pracowników którzy padną przy produkcji samochodów mogą przyjść nowi ludzie. Wiem, że to brutalne stwierdzenie, ale takie są fakty. Po prostu musimy wspólnie razem przetrwać ten trudny okres, a więc pomagajmy sobie i wspierajmy nawzajem, by się nam łatwiej pracowało.



Fiatowiec

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.