Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

BEZ WEKSLI IN BLANCO

Nie doszło do przełomu, a nawet przedstawienia przez dyrekcję konkretnych propozycji, podczas wczorajszego (wtorek, 13 lipca) spotkania poświęconego ewentualnym zmianom w organizacji czasu pracy pozwalające na odpracowanie na początku przyszłego roku dziewięciu dni postoju zaplanowanych w harmonogramie na drugie półrocze 2010. Wobec dni 23 i 24 sierpnia dyrekcja ma inne plany, mianowicie w dniu 23 sierpnia zamierza udzielić dnia wolnego za pracę w godzinach nadliczbowych za dzień 26 czerwca br., natomiast w dniu 24 sierpnia zamierza wykorzystać urlop zdrowotny przypadający za 4 kolejno przepracowane soboty zbiorowe. Te 11 dni dyrekcja zamierza potraktować jeszcze nieznaną, dodatkową kwotą rekompensaty. Padły jedynie ogólne zapowiedzi wypłaty dodatku za odpracowywane dni (czyli przyszłoroczne soboty bez nadgodzin) oraz nieco konkretniejsza propozycja wydłużenia okresu rozliczeniowego do końca marca lub nawet kwietnia 2011. Czyli z 3 do 9-10 miesięcy. Więcej szczegółów ma ponoć paść podczas następnego spotkania w najbliższy czwartek (15 lipca) i wówczas być może zaproponowane zostanie związkom zawodowym podpisanie porozumienia wydłużającego okres rozliczeniowy. Należy pamiętać, że zgodnie z art. 9 ust. 5 ustawy o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców, nazywanej popularnie „antykryzysową” do przedłużenia okresu rozliczeniowego wymagana jest zgoda – co najmniej – wszystkich reprezentatywnych organizacji związkowych. W tym wypadku nie działa zatem mechanizm, pozwalających pracodawcy forsować swoje propozycje, gdy związki nie reprezentują solidarnego stanowiska.


Porozumienie nie może jednak ograniczać się do ewentualnej zgody na przedłużenie okresu rozliczeniowego, ale musi chronić pracowników przed wprowadzeniem – przysłowiowymi bocznymi drzwiami – niekorzystnych rozwiązań, które pod pretekstem odpracowania dziesięciu dniówek doprowadziłyby do skrajnie elastycznego czasu pracy. Dlatego przede wszystkim w porozumieniu nie może być zgody na wprowadzanie systemu równoważnego czasu pracy, przewidzianego w art. 9 ust. 2 ustawy „antykryzysowej”, przewidującego możliwość wprowadzenie „indywidualny rozkład czasu pracy pracownika” oraz „zróżnicowanie liczby godzin do przepracowania w poszczególnych miesiącach”. Innymi słowy porozumienie musi zawierać zapis, że pracodawca (dyrekcja) nie wprowadzi systemu czasu pracy przewidzianego w art. 9 ust. 2 ustawy o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego.


Po drugie integralną częścią porozumienia musi być kalendarz (harmonogram) pracy na cały okres obowiązywania przedłużonego okresu rozliczeniowego. Tym samym zmiany w kalendarzu, czyli ewentualne przesuwanie odrabianych sobót, będą wymagały zgody związków zawodowych. Takie rozwiązanie chroni pracowników z jednej strony przed pojawianiem się dodatkowych postojów do odrobienia, a z drugiej przed kompensowaniem postojów zaległymi urlopami lub dniami wolnymi z tytułu czterech przepracowanych sobót. Słowem chodzi o uniknięcie sytuacji, że po np. czterech roboczych sobotach w kwietniu przyszłego roku załoga dowiaduje się, że dodatkowy wolny dzień już miała, a był to postój w listopadzie...


Kolejnym punktem porozumienia musi być jasne i jednoznaczne określenie zasad wynagradzania za pracę w „odrabiane” soboty – jako, że dyrekcja mówiła o takim rozwiązaniu, osiągnięcie kompromisu w tym punkcie nie powinno być trudne – oraz jasne zapisanie, że „odrabiane” soboty będą traktowane tak samo jak inne soboty zbiorowe. Należy bowiem pamiętać, że obowiązujące porozumienie płacowe za przepracowanie czterech kolejnych sob& oacute;t przewiduje dodatki płacowe, mające zrekompensować nadmierny wysiłek pracowników. Gdy w przedłużonym okresie rozliczeniowym robocze będą cztery kolejne soboty to ten zdrowotny aspekt będzie cały czas zachowany, nawet jak jedna (a nawet wszystkie) będą odrabianiem postojów sprzed kilku miesięcy. Ważne jest również, aby porozumienie jednoznacznie gwarantowało do końca okresu rozliczeniowego obecnych zasad wynagradzania. Niedopuszczalna byłaby sytuacja, gdy w okresie dziewięciu miesięcy można kompensować (przesuwać) dni robocze, które raz są lepiej, a raz gorzej opłacane. Taki stan rzeczy mógłby prostą drogą prowadzić do nadużyć, a już na pewno do zarzutów, że do nich dochodzi.


Porozumienie powinno także dopuszczać przedłużenie okresu rozliczeniowego tylko do końca miesiąca, w którym zgodnie z będącym jego częścią kalendarzem pracy nie zostałby odpracowane postoje przewidziane na drugie półrocze 2010. Nie ma bowiem podstaw do wydłużania okresu rozliczeniowego na przysłowiowy wszelki wypadek, zwłaszcza, iż oznaczałoby to podpisanie weksla in blanco, który wykupić (dosłownie, gdyż własnymi zarobkami) miałaby załoga. Tym bardziej, że w przypadku niespodziewanych zawirowań w sytuacji rynkowej nic nie stoi na przeszkodzie, aby zawrzeć kolejne porozumienie, wydłużające przedłużony okres rozliczeniowy. Ustawa „antykryzysowa” nie określa ile razy można zwiększać rozliczania czasu pracy. Stanowi jedynie, że nie może być on dłuższy niż 12 miesięcy. Z analizy jej zapisów prawnych wynika również, że przedłużać można jedynie aktualne lub przyszłe okresy rozliczeniowe (oczywiście tylko w okresie obowiązywania spec-ustawy, czyli do końca 2011), ale już nie te zakończone.


Wanda Stróżyk
przewodnicząca MOZ NSZZ Solidarność FAP

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.