Jak krzyżacki plan bitwy oparty był na „wilczych dołach”, tak cała propagandowa maszyna establishmentu nastawiona jest na wykpienie, wyszydzenie i CHWYTANIE za słowa Kaczyńskiego. Ale żeby ta maszyna mogła ruszyć, Kaczyński musi coś powiedzieć. Cokolwiek! Niech już nawet nie będzie to wpadka, dadzą sobie radę i bez wpadki.
NO I COŚ WRESZCIE ZNALEŹLI. NIEDŁUGO DOJDZIE DO SYTUACJI, W KTÓREJ W IMIENIU POLITYKÓW BĘDĄ MÓWIĆ TYLKO PRAWNICY DLA ŚCISŁOŚCI LITERY PRAWA (Z DOWOLNĄ JEJ INTERPRETACJĄ !!!). A SKOŁOWANY, SUBLIMACJĄ PRAWNICZYCH PROCEDUR NARÓD, BĘDZIE ODDAWAŁ GŁOS TYLKO NA TYCH KTÓRZY POSIADAJĄ GŁOŚNIEJSZĄ TUBĘ, CZYLI ZMONOPOLIZOWANĄ WZAJEMNYMI UKŁADAMI I HAKAMI PARAMAFIJNĄ SITWĘ.
Z DRUGIEJ STRONY CAŁE SERIE BEŁKOTU NAZYWANEGO "GAFAMI" (ACH, JAK TO NIEWINNIE BRZMI !) PANA KOMOROWSKIEGO NIE ROBI ŻADNEGO WRAŻENIA NA "POLSKICH" (???) MEDIACH I TZW. "EKSPERTACH". TAK WŁAŚNIE DZIAŁAŁA NP. PRL. WÓWCZAS TEŻ ZDECYDOWANA WIĘKSZOŚĆ PRYWATNIE WIEDZIAŁA O CO CHODZI, A OFICJALNIE RŻNĘLI GŁUPA. BO PRZECIEŻ TYLKO KASA SIĘ LICZY.
Cały system polityczno-gospodarczy w tzw. „wolnej” Polsce po 90-tym r. nazwany dla niepoznaki (czyli tzw. ściemy) „demokracją” (!!!) powstał na bazie komunistycznych służb i widać, że także sądy, prokuratura, a nawet Trybunał Konstytucyjny, to dla nich mały pikuś. W zasadzie cała elita biznesu, władzy i kultury w Polsce to ludzie powiązani z dawnym układem służb specjalnych z rodzinno-towarzyskimi odpryskami wzajemnych powiązań i haków.
Ta mafia podporządkowała sobie cały obecny system społeczo-gospodarczo-polityczny. I zrobią absolutnie wszystko aby tak pozostało. Tam gdzie kasa, tam władza. Tak REALNIE wygląda dzisiejsza Polska.
Samo uwłaszczona czerwona szlachta od gnoju (już w kolejnym pokoleniu) i Ty szary Polaczku przemielony ich wzajemnymi rozgrywkami, nadający się tylko na niewolniczą siłę roboczą, oddającą swój głos w wyborach – np. do tzw. „sejmu” - dla podtrzymania tej tragicznej groteski pt. „demokracja”.
Obecnie zmienił się tylko protektor i kierunek wasalstwa. Polska ma przestać istnieć. Takie są historyczne wyroki wschodnich i zachodnich „sąsiadów”. Trzeba dużo złej woli aby tego nie widzieć. Albo to zmienimy albo nas nie będzie. Rektywacji PRL-u już nie przewidziano!!!
Zatroskany Pracownik
Źródło: e-mail przysłąny do redakcji bloga pracowniczego.