Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Polski rząd obawia się śledztwa międzynarodowego?

Nie ma prawnej możliwości powołania wspólnego polsko-rosyjskiego zespołu śledczego prowadzącego postępowanie w sprawie katastrofy w Smoleńsku – uważa Prokuratura Generalna. Myśleliśmy wszyscy, że taki zespół już został powołany, że prokuratorzy rosyjscy pracują z polskimi – przynajmniej w zakresie zbierania materiałów. Teraz okazuje się, że nawet nie można powołać takiej instytucji do życia. Jednak pozwala na takie rzeczy prawo międzynarodowe i współczesne instytucje prawne Unii Europejskiej. Czyli z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że rzetelne prowadzenie śledztwa dotyczącego Katastrofy pod Smoleńskiem nie jest wyłącznie rosyjską, a nawet polską sprawą. Tak więc niech nam prokuratura nie zamydla oczu, że takie śledztwo jest niemożliwie.

Nie ma prawnej możliwości powołania wspólnego polsko-rosyjskiego zespołu śledczego prowadzącego postępowanie w sprawie katastrofy w Smoleńsku – uważa Prokuratura Generalna. Myśleliśmy wszyscy, że taki zespół już został powołany, że prokuratorzy rosyjscy pracują z polskimi – przynajmniej w zakresie zbierania materiałów. Teraz okazuje się, że nawet nie można powołać takiej instytucji do życia. Jednak pozwala na takie rzeczy prawo międzynarodowe i współczesne instytucje prawne Unii Europejskiej. Czyli z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że rzetelne prowadzenie śledztwa dotyczącego Katastrofy pod Smoleńskiem nie jest wyłącznie rosyjską, a nawet polską sprawą. Tak więc niech nam prokuratura nie zamydla oczu, że takie śledztwo jest niemożliwie.

Na stronach Onetu czytamy, że Minister Sprawiedliwości (funkcja od niedawna niezależna od głównego prokuratora) zwrócił się z prośbą do Prokuratora Generalnego o ustosunkowanie się do możliwości powołania polsko-rosyjskiego zespołu śledczego. Oto jaką otrzymał odpowiedź:

“Nie ma prawnej możliwości powołania wspólnego polsko-rosyjskiego zespołu śledczego prowadzącego postępowanie w sprawie katastrofy w Smoleńsku – uważa Prokuratura Generalna. O możliwość utworzenia takiego zespołu zapytał PG minister sprawiedliwości. – Poprosiłem w poniedziałek prokuratora generalnego o rozważenie, czy może w tej sytuacji nie byłoby dobrym wyjściem powołanie wspólnego zespołu śledczego – powiedział minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. Minister dodał, iż kiedy pełnił jeszcze funkcję prokuratora generalnego powołał do jednego ze śledztw wspólny polsko-szwajcarski zespół śledczy.” (Źródło: Onet )

Myśleliśmy wszyscy, że taki zespół już został powołany, że prokuratorzy rosyjscy pracują z polskimi – przynajmniej w zakresie zbierania materiałów. Teraz okazuje się, że nawet nie można powołać takiej instytucji do życia. Ale przecież w tym samym artykule pojawia się informacja, że podobne zespoły działały już w przeszłości, jak właśnie ww. polsko-szwajcarski zespół śledczy. Tym bardziej, że przytoczona jest ustawa, która orzeka:

“Jak mówi Kodeks postępowania karnego, pomoc prawna w postępowaniu przygotowawczym między polskimi organami uprawnionymi do prowadzenia tego postępowania oraz właściwymi organami innego państwa może polegać na wykonywaniu czynności śledztwa w ramach tzw. wspólnego zespołu śledczego. Musi na to jednak zezwalać odpowiednia umowa międzynarodowa.” (Źródło: Onet )

Czyli w pierwszej kolejności w trybie pilnym należałoby uchwalić ustawę, która pozwoli powołać polsko-rosyjski zespół śledczy a może nawet międzynarodową komisję złożoną z przedstawicieli różnych państw. Pozwala na takie rzeczy prawo międzynarodowe i współczesne instytucje prawne Unii Europejskiej. Na przykład Office of the Prosecutor to niezależny, międzynarodowy zespół prokuratorów, którzy mogą prowadzić kompleksowe śledztwo. Siedziba Prokuratora Międzynarodowego Trybunału Karnego znajduje się w Hadze, w tym samym holenderskim mieście, gdzie obraduje słynny Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości.

Sprawy międzynarodowe rozsądza się w oparciu o prawo międzynarodowe, którego abstrakcyjną podstawą jest iuris cogentis – norma wiążąca. Są to pewne zasady, których nie może podważyć żadne prawodawstwo lokalne. Na przykład “sprawy ochrony praw człowieka nawet własnych obywateli określonego państwa nie są jego “sprawą wewnętrzną” (Źródło: Wikipedia).

Czyli z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że rzetelne prowadzenie śledztwa dotyczącego Katastrofy pod Smoleńskiem nie jest wyłącznie rosyjską, a nawet polską sprawą. Na dzień dzisiejszy nie ma podstaw by odrzucać hipotezę, że samolot rozbił się w wyniku zamachu. W związku z tym mogą istnieć sprawcy śmierci 96 Polaków, których powinno się ująć i ukarać, o ile śledztwo potwierdziłoby taką wersję wydarzeń. Także bagatelizowanie, zaniedbania a przede wszystkim tuszowanie sprawy nie są wyłącznie sprawą rosyjskiego i polskiego rządu. Tak więc niech nam prokuratura nie zamydla oczu, że takie śledztwo jest niemożliwie. To nieprawda!

Dość powiedzieć, że Prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego prowadził już kikaset spraw o rodowodzie międzynarodowym i naprawdę nie wiem, dlaczego nie miałby poprowadzić kolejnej.

Herodot

Źródło: portal Katastrofa pod Smoleńskiem – Inne spojrzenie

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.