Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Poseł Stanisław Pięta: Włosi grają nie fair

Nie ustają spekulacje o powodach przeniesienia produkcji fiata pandy z Polski do Włoch. Sprawą interesuje się m.in. poseł Stanisław Pięta. Jego zdaniem problem jest na tyle poważny, że wymaga interwencji polskiego MSZ.

Nie ustają spekulacje o powodach przeniesienia produkcji fiata pandy z Polski do Włoch. Sprawą interesuje się m.in. poseł Stanisław Pięta. Jego zdaniem problem jest na tyle poważny, że wymaga interwencji polskiego MSZ.


Poseł na Sejm RP Stanisław Pięta (PiS). /Foto: KP

Trzy miesiące temu sprawie nadali rozgłos związkowcy z WZZ „Sierpień 80”. Powołując się na ich wyliczenia, poseł napisał w interpelacji do Ministra Gospodarki, że wskutek decyzji dyrekcji Fiata pracę w Polsce może stracić 8 000 osób (2 000 pracowników Fiat Auto Poland i 6 000 zatrudnionych u kooperantów).

Pismo wpłynęło do Marszałka Sejmu RP dwa tygodnie temu (treść interpelacji publikujemy obok). Pięta zarzucił rządowi włoskiemu protekcjonizm, niedopuszczalny w jednoczącej się Europie. Pyta również o działania władz polskich w tej sprawie. I jak się okazuje, pyta nie bez kozery. Powody swojego niepokoju wyjaśnia w rozmowie z dziennikarzem Super-Nowej. ­

– W mediach znalazłem informację, że Ministerstwo Gospodarki zamierza zwrócić się do koncernu Fiat z prośbą o wyjaśnienie planów dotyczących produkcji w Polsce – tłumaczy poseł Stanisław Pięta. – Wydaje mi się jednak, że to jest stanowczo za mało. Urzędnicy ministerstwa powinni rozpoznać sytuację nieformalnymi kanałami, zarówno jeśli chodzi o działania Fiata w Polsce, jak i kwestie nacisków politycznych na dyrekcję Fiata, którym oni podlegają we Włoszech. Z tego co udało mi się ustalić na podstawie informacji przekazywanych przez media, rząd włoski prowadzi ostry lobbing na rzecz przeniesienia produkcji pandy do Włoch, obiecuje olbrzymie kwoty, i wygląda na to, że Fiat zamierza tej presji ulec. Potrzebna jest tutaj jakaś kontrakcja ze strony Polski, zarówno Ministerstwa Gospodarki, jak i Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Zwrócenie się z prośbą o wyjaśnienie planów, to jest umycie rąk. To jest równoznaczne z przyznaniem, że nic nie możemy zrobić w tej sprawie i nic nie robimy. Wszyscy widzą, że to im się nie opłaca, że przeniesienie produkcji z Polski do Włoch jest dla Fiata nieopłacalne. Zadaniem dla MSZ jest, żeby Europa dowiedziała się, że to jest nie fair. Podobno mamy być wspólnym rynkiem, tymczasem tego rodzaju praktyki oznaczają powrót do dawnej epoki, do czasów sprzed integracji – zauważa poseł PiS.

MIC

Źródło: Beskiedcka Gazeta Internetowa - www.super-nowa.pl, zamieszczono za zgodą portalu.

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.