Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

List otwarty do Delegatów na WZD MOZ NSZZ „Solidarność” Fiat Auto Poland S.A.

Bielsko-Biała 19 luty 2010 roku.

Szanowi Delegaci,
Pierwszy raz od wielu lat nie jestem delegatem, bo zarówno Pani Przewodnicząca MOZ Wanda Stróżyk jak i szef Regionu Podbeskidzie Marcin Tyrna zrobili wszystko co było w ich mocy, abym nie mógł kandydować do władz Regionalnych ani Międzyzakładowych NSZZ ”Solidarność”, a Przewodniczący KK "S" nie zrobił nic, aby w jakikolwiek sposób zmienić tę sytuację.

Poniżej ujawniam pełny tekst pisma do Przewodniczącej MOZ”S”, które przekazałem w styczniu 2009roku (mam potwierdzenie) , ale do dnia dzisiejszego , mimo, że upłynął ponad rok nie uzyskałem na nie żadnej pisemnej odpowiedzi .

Bielsko-Biała 2009-01-08

Pani Wanda Stróżyk Przewodnicząca MOZ NSZZ”Solidarność”

Fiat Auto Poland S.A. i innych Spółek FIAT GROUP

Szanowna Pani ,

Zwracam się o pisemne uzasadnienie wystąpienia MOZ NSZZ „S” F.A.P. do zaprzestania bez mojej zgody potrącania składki przez pracodawcę z tytułu mojej przynależności do NSZZ „Solidarność”. Oczekuję na przekazanie mi kopii tych wystąpień MOZ NSZZ „Solidarność” do pracodawcy , gdyż nie zostałem o nich dotychczas powiadomiony pomimo , iż bezpośrednio mnie dotyczą .


Zaznaczam , że moja deklaracja członkowska w NSZZ „Solidarność” pozostaje nadal aktualna i nigdy nie występowałem ani nie występuję o jej zmianę .


Należę do NSZZ „Solidarność” od 1980 roku i ubolewam , że po tylu latach działalności w obronie pracowników zostałem przez obecną Przewodniczącą MOZ NSZZ „Solidarność” F.A.P. Panią Wandę Stróżyk i jej doradców, potraktowany w sposób sprzeczny z ideą Solidarności . Obecna próba pozbawienia mnie członkowstwa w NSZZ „Solidarność” poprzez wystąpienie do pracodawcy o zaprzestanie potrącania składek związkowych stanowi zaprzeczenie jakiegokolwiek zrozumienia nauki kapelana „Solidarności” Jerzego Popiełuszki, który zalecał wzajemne poszanowanie i szukanie w drugim człowieku dobra .


Mamy nowy 2009rok i proponuję rozpocząć ten rok pojednaniem, którego wyrazem mogłoby być zaprzestanie przez Prezydium MOZ „S” prób usunięcia z NSZZ ”Solidarność” kogokolwiek , kto chce i umie działać na rzecz NSZZ „S”.


W sytuacji , kiedy wyklucza się ze składu MOZ „S” F.A.P. działacza , który miał odwagę skrytykować błędy niektórych członków Prezydium MOZ „S” F.A.P. i dodatkowo skierowano do pracodawcy pismo, które w gruncie rzeczy skutkuje usunięciem tej osoby z NSZZ „Solidarność” wracamy do czasów , kiedy dyskredytowano każdego , kto miał inne zdanie niż aktualna władza.


NSZZ „Solidarność” powstała między innymi po to , aby bronić wolności przekonań i dlatego apeluję do władz MOZ „S” F.A.P. o refleksję czy prowadzone przez niektórych członków Prezydium MOZ „S” F.A.P. od lipca 2008roku działania przeciwko długoletniemu związkowcowi NSZZ „Solidarność” nie są inspirowane po to , aby ukryć bardzo małą skuteczność negocjacji z dyrekcjami Spółek Grupy FIAT od lipca 2008roku ?


Czy eliminacja z zespołu negocjacyjnego związkowca, który najostrzej krytykował dyrekcję F.A.P. i Fiat G.M. Powertrain przyniosła przez pół roku jakikolwiek rezultat ?


Oczekując na pisemną odpowiedź, przekazuję życzenia Dobrego 2009 roku dla wszystkich związkowców NSZZ „Solidarność” F.A.P., Fiat GM Powertrain , Fiat Services i innych spółek FIAT GROUP. .

Rajmund Pollak

Treści tego powyższego pisma nie ujawniałem dotąd publicznie, gdyż miałem nadzieję, że wygłaszane przez Panią Wandę Stróżyk deklaracje o działaniu w obronie każdego związkowca NSZZ ”Solidarność” znajdą pokrycie w czynach i przynajmniej odpowie pisemnie na moje zastrzeżenia, bo poświęciłem ponad 28 lat życia dla NSZZ ”Solidarność” i brałem udział niemal we wszystkich akcjach protestacyjnych organizowanych przez nasz Związek Zawodowy zarówno na Podbeskidziu jak i w innych regionach Polski, łącznie ze strajkiem w FSM na przełomie stycznia i lutego 1981roku .

Z przykrością muszę stwierdzić, że Komisja Międzyzakładowa MOZ „S” F.A.P. zaczęła od lipca 2008 roku działać jak komitet wyborczy etatowych działaczy oddelegowanych do pracy w Związku i dla tych działaczy stała się najważniejsza reelekcja do władz MOZ NSZZ „S” w nowej kadencji .

Cały 2009 rok został zmarnowany i pracownicy FAP nie dość , że stracili wolne soboty, to wielu z nich musiało pracować również w niedziele. Znający mnie od lat robotnicy dzwonili do mnie , abym coś zrobił, bo oni nie mogą tak pracować na okrągło, gdyż dzieciom też trzeba poświęcić chociaż niedzielę.

Napisałem w kwietniu 2009 roku list otwarty do Turynu i pojechałem w maju 2009roku do Tychów aby wziąć udział w pikiecie . Miałem nadzieję , że nasza solidarność międzyludzka znowu się obudzi i jak dawniej pokażemy pracodawcy naszą jedność wewnątrz struktur NSZZ”Solidarność” , ale podwładny Przewodniczącej MOZ , etatowy działacz związkowy odmówił mi dostępu do mikrofonu, lekceważącym tonem stwierdzając: ....”mikrofon gdzieś się zgubił”... i mogłem rozmawiać z monterami tylko bezpośrednio w małych podgrupach .
To , że w 2009 roku nie było we F.A.P. podwyżek płac zasadniczych, wynikało z beznadziejnej taktyki rozmów z pracodawcą , prowadzonych już bez mojego udziału.

Bojowość etatowych działaczy związkowych MOZ nagle wzrosła wraz z rozpoczęciem wyborów delegatów na Zjazd MOZ „S” .

Po usunięciu historycznego ołtarza pamiętającego 1981rok nie zorganizowano pikiety i nie jest wytłumaczeniem fakt, że ołtarz wrócił na swoje miejsce , bo chodziło o prestiż NSZZ „Solidarność” , natomiast podczas związkowej kampanii wyborczej zorganizowano aż trzy pikiety w Tychach w ciągu niespełna dwóch tygodni , obiecując ludziom walkę o 650 zł podwyżki płac .

Te pikiety były moim zdaniem potrzebne , tylko ciekawi mnie dlaczego nie pikietowano we wrześniu 2009 roku o podwyżki płac tylko czekano z tym do stycznia i lutego 2010 roku ??? Czy w takiej sytuacji, najlepszym zakończeniem kampanii wyborczej byłby kulig zorganizowany tuż przed zjazdem , bo kulig organizowany zaraz po zjeździe nie byłby już wyborczy???

To lutowe porozumienie z dyrekcją, które szumnie ogłoszono sukcesem nie jest podwyżką płac , a jedynie wyrównaniem inflacyjnym za dwa ostatnie lata (bo w 2009 roku nie było żadnej regulacji płac zasadniczych ), ale zawiera ponadto klauzulę wprowadzającą w praktyce niemal obowiązek pracy w wolne soboty .

Porozumienie lutowe pomija zupełnie prawa ponad 25.000 byłych pracowników FSM do puli bezpłatnych akcji sprywatyzowanej fabryki .

Chciałbym w tym miejscu wyjaśnić sprawę, która często jest ukrywana przed załogą FAP. Otóż za pracę w soboty czy w niedziele należy się zarówno wynagrodzenie jak i dodatkowy dzień wolny od pracy . KAŻDY KTO TWIERDZI, ŻE JAK KTOŚ OTRZYMA DODATKOWE WYNAGRODZENIE ZA PRACĘ W DNI USTAWOWO WOLNE , TO NIE NALEŻY MU SIĘ DODATKOWY DZIEŃ WOLNY, TO BEZCZELNIE KŁAMIE I KOMPLETNIE NIE ZNA KODEKSU PRACY !!!

Jednak wyegzekwowanie tego prawa należy do zadań każdego związku zawodowego !

Szanowni Delegaci NSZZ ”Solidarność”,
Jestem obecnie bezrobotny i nie zwracam się do Was po to , aby zostać ponownie wybrany do Zarządu MOZ „S” , lecz tylko po to abyście podjęli uchwałę o unieważnieniu decyzji etatowych działaczy, wykluczających mnie z NSZZ”Solidarność”, bo nigdy ŻADNA STRUKTURA NSZZ „ SOLIDARNOŚĆ” NIE PODJĘŁA UCHWAŁY O WYKLUCZENIU MNIE ZE ZWIĄZKU I ŻADEN ETATOWY DZIAŁACZ ZWIAZKOWY NIE MIAŁ PRAWA WYSTOSOWANIA DO MOJEGO PRACODAWCY WNIOSKU O ZAPRZESTANIE POTRĄCANIA MI SKŁADEK !

JEŻELI JAKIKOLWIEK DYGNITARZ ZWIĄZKOWY Z REGIONU LUB KOMISJI KRAJOWEJ POWIE WAM NA ZJEŹDZIE , ŻE BEZROBOTNEGO NIE MOŻNA PRZYWRÓCIĆ DO NSZZ „SOLIDARNOŚĆ” F.A.P. , TO MIMO WSZYSTKO PODEJMIJCIE TAKĄ UCHWAŁĘ I POWIEDZCIE, ŻE BEZROBOTNY TO TEŻ CZŁOWIEK.

Szanowni Delegaci,
Napisałem ten list , bo nie będę obecny na Zjeździe MOZ „S” , gdyż w sytuacji gdy w całej Grupie Fiat nie znalazł się nikt, kto chciałby zgłosić w poprzednich miesiącach moją kandydaturę na delegata oznacza, że działacze związkowi doszli do wniosku, że nie jestem już potrzebny we władzach Związku „S” F.A.P., a ja mam swój honor i nie zamierzam być nieproszonym gościem.

Życzę owocnych obrad i apeluję abyście wystawili na Zjeździe przynajmniej dwoje kandydatur na nowego Przewodniczącego MOZ „S”.

Jeżeli będzie tylko jeden kandydat, to cóż to będą za wybory ???


Pozdrawiam wszystkich Delegatów
Rajmund Pollak


Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.